Mieszkańcy zachodniego wybrzeża Kanady znajdują na plażach coraz więcej śmieci pochodzących z Azji. Są to prawdopodobnie odpadki po marcowym trzęsieniu ziemi i tsunami, które nawiedziło Japonię .
Japońskie śmieci od kilku miesięcy dryfują po Oceanie Spokojnym w kierunku Kanady. Wśród szczątków, które już dotarły do brzegu, są m.in. puszki i plastikowe butelki po napojach, odświeżacze powietrza i duże kawałki drewna. Te ostatnie oznaczone są kodem JP i prawdopodobnie stanowiły konstrukcje zniszczonych przez tsunami japońskich domów.
Odpadki po tsunami znajdują też mieszkańcy Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
Śmieci traktowane z szacunkiem
- Gruz z Japonii będzie dryfował w kierunku zachodniej części Ameryki Północnej nawet do roku od katastrofy - twierdzą oceanografowie Curtis Ebbesmeyer i Jim Ingraham. - Śmieci dotrą na plaże od Kalifornii po Alaskę - dodają.
Odpadki mogą zawierać fragmenty domów, statków, części samochodów, a nawet ludzkich ciał. Dlatego każdy japoński element, który dociera na amerykańskie wybrzeża, na wyraźne polecenie władz ma być traktowany z szacunkiem.
- Wszystko, co z Japonii dociera na nasze plaże związane jest z ludzką tragedią, dlatego nie powinniśmy traktować tych szczątek, jak zwyczajnych śmieci - powiedział Perry Schmunk, burmistrz nadmorskiej miejscowości Tofino.
Autor: mm//ŁUD / Źródło: APTN