Karkonoski Park Narodowy opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie nagiego ślimaka z gatunku ślinik luzytański (Arion lusitanicus). Ten inwazyjny gatunek pojawił się w Polsce pod koniec XX wieku i od tej pory udało mu się skolonizować cały kraj.
"Trudno w to uwierzyć!"
Jak przekazali eksperci z KPN, śliniki luzytańskie mają obecnie status małoinwazyjny. Stanowią one jednak spore zagrożenie dla wielu rodzimych gatunków, i to znacznie większych niż one same. Ślimaki przenoszą bowiem pasożytnicze nicienie takie jak Angiostrongylus vasorum, które pasożytują w tętnicach płucnych i sercach psowatych i kotowatych, w tym psów, lisów, wilków i rysi. Nicienie mogą powodować problemy z oddychaniem, uszkadzając pęcherzyki płucne oraz blokować naczynia krwionośne, utrudniając krążenie i prowadząc do niewydolności serca.
"Choć trudno w to uwierzyć, ślimak może być zagrożeniem dla wilka!" - wyjaśnili przedstawiciele parku.
Choć trudno w to uwierzyć, ślimak może być zagrożeniem dla wilka! Inwazyjny ślimak, ślinik luzytański Arion lusitanicus...
Posted by Karkonoski Park Narodowy on Sunday, May 19, 2024
Zacięty wróg ziemniaków
Jak przekazała Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, ślinik luzytański może osiągać długość do 15 centymetrów podczas pełzania. Jego ciało pokrywają wyraźne zmarszczki, a w przedniej części znajduje się gładki, zaokrąglony płaszcz. Ślimaki mogą przybierać barwę od ceglastej po ciemnobrązową, przez co stosunkowo łatwo pomylić je z innymi ślinikami.
Śliniki luzytańskie nie są wybredne pod względem pokarmowym, chociaż preferują rzepak ozimy, pszenicę ozimą i warzywa. Najchętniej żywią się kiełkującymi lub rozwijającymi się roślinami, szczególnie pąkami i młodymi liśćmi - większe, starsze liście są dla nich mniej smakowite. Mięczaki powodują także spore szkody w uprawie ziemniaków, wygryzając otwory na powierzchni bulw i drążąc kanały, w których mogą się chować.
Autorka/Autor: as
Źródło: Karkonoski Park Narodowy, GDOŚ, WCVM
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock