Planety, starzejąc się, stają się coraz bardziej ciemne i chłodne. Astronomowie od dawna zastanawiali się, dlaczego Saturn - jedna z największych planet w Układzie Słonecznym - nie wpasowuje się w ten trend. Teraz już zaczynają rozumieć, jak to się dzieje, że szósta planeta od Słońca pomimo upływu lat pozostaje ciepła i jasna.
Naukowcy z brytyjskiego University of Exeter, wraz z kolegami z francuskiej Ecole Normale Supérieure de Lyon, odkryli, że fizyczna niestabilność, jaka panuje wewnątrz Saturna, przyczynia się do powstania warstw gazu, które zatrzymują w nim ciepło. To właśnie tłumaczy, dlaczego Saturn nie ochładza się z wiekiem.
"Badacze zastanawiali się od lat, czy Saturn korzysta z dodatkowego źródła energii, by pozostać jasnym. Nasze wyliczenia pokazały jednak, że Saturn wydaje się młody, ponieważ nie może się ochłodzić" - napisał w artykule opublikowanym na łamach "Nature Geoscience" Gilles Chabrier z University of Exeter.
Podobny proces w ziemskich oceanach
Na czym dokładnie polega odkryty przez Brytyjczyków i Francuzów proces? Ciepło wędruje przez różne warstwy gazowe Saturna, ale zamiast rozpraszać się w przestrzeni kosmicznej tworzy coś na kształt otulającego Saturna ciepłego koca.
Podobny proces dotyczy ziemskich oceanów, w których ciepła słona woda, znajdująca się poniżej mniej słonych chłodnych warstw wody, nie pozwala formować się pionowym prądom. To zapobiega wędrówce ciepła w górę, ale pozwala na jego penetrację w innych warstwach wody.
Autor: map//tka / Źródło: space.com