Niecodzienny widok zachwycił we wtorek mieszkańców okolic jeziora Smith. Ich oczom ukazała się formacja wśród meteorologów znana jako chmury Kelvina-Helmholtza. Tworzą się one, gdy sąsiadujące ze sobą warstwy powietrza o różnej temperaturze przesuwają się z różną prędkością. Wtedy na ich granicy powstają charakterystyczne załamania przypominające grzbiety morskich fal.
Chmury Kelvina-Helmholtza powstają na obszarach o pofalowanej rzeźbie terenu, gdzie wzgórza i góry stanowią przeszkodę do swobodnego przemieszczania się powietrza, zakłócając jego swobodny przepływ. To rzadkie zjawisko.
Autor: anw/map / Źródło: tvnmeteo.pl, CNN