Rekordową liczbę interwencji zanotowali ostatniej doby strażacy. Na akcję wyjeżdżali ponad 3 tys. razy w związku z burzami i ulewami. Najwięcej pracy mieli na Śląsku i w Małopolsce.
- 3063 razy interweniowali ostatniej doby strażacy zawodowi i ochotnicy w związku z ulewami - poinformował w środę rano rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak. To rekordowa liczba interwencji jednego dnia.
Niebezpieczne południe kraju
Najwięcej interwencji - 2264 - dotyczyło wypompowywania wody z piwnic. Inne wyjazdy miały na celu umacnianie wałów przeciwpowodziowych, usuwania z dróg konarów, udrażniania przepustów. Najwięcej takich wyjazdów odnotowano w województwach: śląskim (1005), małopolskim (553) i dolnośląskim (297).
Od 3 czerwca strażacy podjęli już ponad 14 tys. interwencji w związku z burzami, intensywnymi opadami deszczu i porywistym wiatrem, podsumował Frątczak.
Frątczak dodał, że obecnie na polskich rzekach występuje 71 stanów alarmowych i 82 ostrzegawcze.
Autor: mm/rs / Źródło: PAP