Nie powiodło się w piątek wystrzelenie rosyjskiej rakiety nośnej Zenit-3SL z amerykańskim satelitą telekomunikacyjnym Intelsat-27. Wkrótce po starcie z pływającej platformy na Pacyfiku rakieta spadła do wody. To nie pierwszy problem naszych sąsiadów z realizowaniem ich programu kosmicznego w ostatnich latach.
Jak podały źródła rosyjskiego resortu kosmiczno-rakietowego, problemy pojawiły się krótko po starcie Zenita-3SL. - Awaria nastąpiła mniej więcej w 50. sekundzie lotu - powiedział agencji RIA Nowosti przedstawiciel rosyjskiej korporacji kosmiczno-rakietowej Energia.
Runęła zaraz po wystrzeleniu
Według wstępnych danych nastąpiło automatyczne wyłączenie silnika pierwszego członu pojazdu, gdyż natychmiast po starcie rakieta zmieniła trajektorię. Spadła do Oceanu Spokojnego niedaleko od platformy pływającej Odyssey, z której odbywał się start, i zatonęła. Rosyjskie agencje poinformowały, że ani platforma, ani okręt, na którym znajduje się centrum kierowania lotem (6 km od platformy), nie zostały uszkodzone.
Trójczłonowa rakieta nośna Zenit-3SL jest używana przez amerykańsko-norwesko-rosyjsko-ukraińskie konsorcjum Sea Launch utworzone w 1995 r. Pierwsze komercyjne wystrzelenie rakiety Zenit z jego platformy na Pacyfiku nastąpiło w 1999 r. Dotąd taką operację przeprowadzono 35 razy, z czego trzykrotnie skończyło się to niepowodzeniem.
Według informacji ze strony internetowej firmy Intelsat, jej satelita Intelsat-27 miał świadczyć usługi dla mediów, rządu i innych klientów z Ameryk i Europy.
Seria porażek
Awaria Zenita-3SL to kolejne niepowodzenie w rosyjskim programie kosmicznym w ostatnich latach. Rosjanie zaliczyli już całą serię porażek w tej dziedzinie.
W grudniu należący do Gazpromu satelita Jamał-402 odłączył się za wcześnie do rakiety nośnej i wylądował nie na tej orbicie, co powinien. Poza nieudanymi startami kilku innych satelitów w październiku nasi sąsiedzi zmierzyli się z jeszcze innym problemem. Na kilka godzin stracili łączność ze wszystkimi swoimi satelitami komunikacyjnymi.
Niepowodzeniem zakończyła się też misja badania księżyca Marsa - Fobosa. Wysłanej na niego sondzie Fobos-Grunt nie udało się obrać właściwego kursu, ponieważ nie zadziałały jej silniki.
Autor: js/rs / Źródło: PAP, Reuters