Jak informują lokalne media, do zdarzenia doszło w poniedziałek rano. Autobus szkolny, który jak co dzień dowoził uczniów do jednej z lokalnych szkół w D'Iberville w stanie Missisipi, został porwany przez wodę, płynącą ulicą.
W ostatnich dniach odnotowano w tym regionie obfite opady deszczu. Część z nich zalała lokalne drogi, w tym część Lorraine Road, którą podróżował autobus z trzydziestoma pasażerami.
Przerażeni uczniowie
- Wiedziałem, że coś jest nie tak. Koła utknęły, a wszyscy wpadli w panikę. Kiedy poszedłem do przodu, woda napełniła już znacznie autobus. Byliśmy przerażeni - relacjonował w wywiadzie dla lokalnych mediów jeden z uczniów Joseph Bardwell.
- Pierwsza rzecz, jaka mi przyszła do głowy to fakt, że nie umiem pływać - informował inny uczeń Frank Zantonio.
Kierowca zachował spokój
Jak relacjonują uczniowie, kierowca zachował spokój i uspokajał obecnych w autobusie.
- Po prostu zatrzymał się i powiedział, co się stało - wyjaśniał Matthew Henderson.
Szybka akcja ratunkowa
Pasażerowie dosłownie utknęli w autobusie, do którego szybko wdzierała się woda. Na całe szczęście na miejscu szybko pojawiła się lokalna straż pożarna i policja. Zaraz po godz. 7.30 przybyły ekipy ratunkowe z całego hrabstwa Harrison.
By dostać się do uwięzionych, mundurowi wykorzystali ciągnik z pobliskiej budowy. Podstawiono kolejny autobus, którym młodzież pojechała do szkoły.
Zalany pojazd odholowano.
Autor: PW/map / Źródło: wlox.com
Źródło zdjęcia głównego: Twitter.com