Niemcy przykryli Zugspitze, swój najwyższy górski szczyt, plandekami. Mają zamiar chronić lodowiec znajdujący się na 2962-metrowej górze przed stopieniem się w wyniku globalnego ocieplenia. Zdaniem ekologów "to jak przyklejanie plastra choremu na raka".
Pracownicy Bayerische Zugspitzbahn, przedsiębiorstwa wożącego turystów i narciarzy na Zugspitze, rozłożyli ok. 500-600 mkw. białych nieprzemakalnych płacht, które ochronią lodowiec przed słońcem. Plandeki pojawiły się w okolicach ciemnych skał, które szybko się nagrzewają i powodują przyspieszone topnienie śniegu.
Wszystko dlatego, żeby zapobiec topnieniu lodowca na płaskowyżu Zugspitze, na którym znajduje się jedyny w Niemczech ośrodek narciarski na lodowcu. Według prognoz ekspertów może on zniknąć w ciągu 20 najbliższych lat. Odpowiedzialność za to ma ponosić globalne ocieplenie.
Chronią go dla narciarzy
Nie zdecydowano się na osłonięcie całego lodowca, ponieważ jest szczególnie lubiany i dalej odwiedzany przez miłośników białego szaleństwa. Pomimo że jest już czerwiec, miejscami pokrywa go nawet 360 cm śniegu.
- Użycie plandek pozwoli nam na odsunięcie stopnienia lodowca w czasie - mówi Verena Lothes, rzeczniczka Bayerische Zugspitzbahn. - Chcemy go chronić, żeby jak najdłużej służył narciarzom - dodaje.
Ekolodzy nie pochwalają
Niemieccy ekolodzy nie są zwolennikami metody, na jaką zdecydowało się Bayerische Zugspitzbahn. - Naszym zdaniem to jak przyklejenie plastra choremu na raka - mówi Christine Margraf, bawarska ekolożka.
Działacze na rzecz ochrony środowiska uważają, że o wiele bardziej szkodliwa dla lodowca jest jazda na nartach.
Austriacy mają swoje płachty
Na podobny krok zdecydowali się Austriacy. 7 z 270 hektarów tras narciarskich na tamtejszym lodowcu Hintertux w dolinie Zillertal zostało przykrytych specjalnymi wełnianymi płachtami. - Przykryliśmy najbardziej newralgiczne rejony, miejsca gdzie zaczynają się i kończą wyciągi narciarskie - komentuje rzeczniczka prasowa Sarah Moser.
Podobne środki stosuje się też na innych lodowcach w Tyrolu.
Autor: map/rs / Źródło: welt.de