Badacze amerykańskiego Climate Prediction Center spodziewają się, że trend pogodowy El Niño zimą na półkuli północnej pozostanie słaby. Dowodem na to jest zaobserwowane spowolnienie jego rozwoju.
Bez srogiej zimy w USA?
W swoim wydanym w czwartek oświadczeniu, naukowcy CPC podkreślili, że nie ma pewności, czy w pełni rozwinięty El Niño wyłoni się w najbliższym czasie, choć istnieje możliwość, że w ciągu kilku nadchodzących miesięcy przybierze na sile. Póki co jednak oznaki El Niño - i atmosferyczne, i oceaniczne - wykazują pewne spowolnienie. Trend w zachodniej Kanadzie i częściowo USA łagodzi zimę, a na południu Stanów sprawia, że jest mokro.
Zdaniem naukowców małe jest też prawdopodobieństwo wystąpienia suszy w Azji, która mogłaby skończyć się niedoborem podstawowych środków żywnościowych, takich jak trzcina cukrowa czy zboża. Azjaci są ich ważnymi producentami.
Łagodny
Jak sądzą badacze, ten rok będzie porównywalny z latami, podczas których El Niño miał wyjątkowo łagodny przebieg, czyli sezonami 2004-2005, 2006-2007.
Nie ma pewności jednak, do kiedy El Niño będzie aktywny. W poprzednim comiesięcznym raporcie CPC zakładano, że utrzyma się do lutego 2013 roku. W obliczu spowolnienia rozwoju trendu, badacze CPC nie zdecydowali sie na ponowną prognozę jego trwania.
W Polsce mokro
El Niño, fenomen pogodowy obserwowany na Pacyfiku, ma wpływ na pogodę na całej Ziemi. Jego zasadniczym przejawem jest intensywne nagrzewanie wód Wschodniego Pacyfiku. Prowadzi m.in. do chłodnych i śnieżnych zim w USA, bardzo gorących i prawie pozbawionych opadów miesięcy letnich w Europie i Ameryce Południowej oraz susz w Afryce. W Polsce El Niño objawia się w postaci bardzo wysokich opadów latem.
Autor: map/ŁUD / Źródło: Reuters