Trwa niezwykle ciepła pogoda jak na grudzień – prawie codziennie w Polsce jest ponad 10 stopni i nawet wysoko w górach temperatura jest dodatnia.
Ta nietypowa aura dla tej pory roku spowodowana jest przez ciepłe powietrze napływające do nas z zachodu i południa. Cyrkulację powietrza z tych kierunków zapewniają wyże na południu Europy i niże na północy. Między tymi układami ciśnienia płyną kolejne, nowe fale ciepła – tuż przed świętami dotrze do nas powietrze znad Morza Śródziemnego.
W tej sytuacji nadal możemy się spodziewać bardzo wysokiej temperatury: do 11, 12 stopni i utrzyma się ona do świąt. W tym czasie nawet nocami będzie powyżej zera. Tuż po świętach przyjdzie ochłodzenie i coś co można nazwać lekką zimą, bo na wschodzie kraju lekki mróz będzie nie tylko w nocy ale również w dzień. Wtedy prognozuję temperaturę od -2 stopni na wschodzie do +4 na zachodzie. Po tej kilkudniowej „zimie” przyjdzie ocieplenie i w pierwszych dniach nowego roku będzie od 0 do +7 stopni.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo