Do Polski napłynie powietrze z Afryki i za kilka dni może być u nas aż 27 stopni.
Nad Europą właśnie tworzy się taki układ ciśnienia, który jest gwarancją napływu do naszej części kontynentu bardzo ciepłego powietrza z Afryki. Ten układ polega na tym, że na zachodzie, u wybrzeży Wielkiej Brytanii, znajduje się niż, a na wschodzie Europy - wyż. Te dwa układy ciśnienia współdziałają tak, że między nimi powietrze przesuwa się z południa na północ. Taka cyrkulacja powietrza to właśnie "zaproszenie" dla ciepła z Afryki w nasze strony (patrz mapa).
Napływ bardzo ciepłych mas powietrza odczujemy kilka dni po świętach. W najbliższy czwartek oraz w piątek na termometrach zobaczymy aż 26-27 stopni Celsjusza. Po tych dwóch gorących dniach, w ostatni kwietniowy weekend, temperatura wróci do wiosennej normy i będzie wynosić od 14 do 20 st. C. Podobna temperatura czeka nas w pierwszych dniach maja - wtedy możemy spodziewać się 13-14 st. C na północy i 18-19 st. C na południu oraz na wschodzie Polski.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/tvnmeteo.pl