Od kilku dni ponad 40 stopni jest w Hiszpanii i ten afrykański żar ma zamiar powoli przemieszczać się w głąb Europy.
W Polsce oczywiście aż tak gorąco nie będzie, ale ponad 30 st. C jeszcze w tym miesiącu jest bardzo prawdopodobne. Ten największy upał przyjdzie do nas pod koniec czerwca, ale już teraz do Polski płynie bardzo ciepłe powietrze. Sprzyja temu wyż, który jest nad naszą częścią kontynentu i ściąga tu ciepło z południowego zachodu Europy. Wkrótce położenie wyżu zmieni się na tyle, że otrzymamy bezpośrednią dostawę wyjątkowo gorącego powietrza wprost z Afryki, tak jak teraz Hiszpania (patrz mapa).
Od razu po weekendzie czeka nas gorąca pogoda - będzie nawet 29-30 stopni, zwłaszcza na południu kraju. Następnie, od środy, temperatura obniży się, ale z małym wyjątkiem prawie codziennie będzie ponad 20 stopni. Później, już pod koniec miesiąca, możemy spodziewać się afrykańskiego upału. Wtedy temperatura wszędzie w Polsce osiągnie lub przekroczy 30 stopni. Z dzisiejszych obliczeń wynika, że mogą być aż 34 stopnie. Ta fala upałów może utrzymać się przez 5-6 dni.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo