Dzień wypełniony reprezentacyjnymi obowiązkami w Żywcu miała dziś prezydencka para. Po spotkaniu z podopiecznymi jednej z fundacji, wizycie w przedszkolu im. rodziny Komorowskich oraz w miejskiej stajni, Anna i Bronisław Komorowscy zwiedzili otwarty niedawno w mieście park miniatur.
Park miniatur otwaro w Żywcu pod koniec grudnia, w Parku Habsburgów, w pobliżu Nowego Zamku. Można zobaczyć w nim miniatury najciekawszych zabytków regionu - konkretnie, budynków związanych z rodami arystokratów władających niegdyś Żywieccyzyną. Park miniatur jest częścią projektu parku tematycznego "Od Komorowskich do Habsburgów".
Zwiedzający mogą zobaczyć tu między innymi zamek w Suchej Beskidzkiej w stylu renesansowym, willę w Wiśle, pałac w Cieszynie, Stary Zamek, kaplicę zamkową oraz inne obiekty charakterystyczne dla tego obszaru. Łącznie znaleźć w parku można 24 miniatury, odtworzone w skali 1:15 i 1:33.
Park Habsburgów ma powierzchnię 26 haznajduje się obok Starego Zamku i pałacu tego rodu. Najstarsze fragmenty pochodzą z XVIII wieku. W 2009 roku został zrewitalizowany. Jest obecnie jedną z największych atrakcji Żywca.
Spotkania z dziećmi
Wcześniej Anna i Bronisław Komorowscy spotkali się w Żywcu z podopiecznymi Fundacji Pomocy Dzieciom, która wspiera dzieci i młodzież w leczeniu, rehabilitacji, edukacji i trudnej sytuacji rodzinnej. - Dzieci dotknięte różnymi dramatami potrzebują naszego wsparcia, by Polska była lepsza - podkreślił prezydent.
Podczas wizyty w Żywcu para prezydencka przekazała także przedszkolu im. rodziny Komorowskich tablicę multimedialną. Tablica ufundowana została przez członków rodziny Komorowskich, rozsianych - jak mówił prezydent - po całym świecie.
Przedszkole numer 11 powstało w 1976 roku. Trzy lata temu placówka rozpoczęła poszukiwanie patrona. Biorąc pod uwagę historię miasta wybrano rodzinę Komorowskich - dawnych właścicieli Żywca. W czerwcu ubiegłego roku para prezydencka uczestniczyła w uroczystości nadania imienia placówce. To już drugie przedszkole w Żywcu, którego imię nawiązuje do dawnych właścicieli miasta. Patronem "ósemki" jest księżna Maria Krystyna Habsburg, potomkini właścicieli tutejszych dóbr. Arystokratka mieszka obecnie w Żywcu.
Komorowscy, choć nie z tej linii, z której wywodzi się prezydent, byli pierwszymi potwierdzonymi w dokumentach właścicielami Żywca. Dobra nadał im król Kazimierz Jagiellończyk w 1467 roku. Historia zapamiętała tę familię różnie. Byli wśród nich słynący z okrucieństwa zbóje, jak i mecenasi nauki. Dobra żywieckie w 1624 roku jako zastaw trafiły do Wazów. W 1675 roku w ich posiadanie weszli Wielopolscy, a od połowy XIX wieku - Habsburgowie.
"Przekażemy bardzo chętnie parę danieli"
Para prezydencka przekazała też w imieniu Kancelarii Preyzdenckiej stajni miejskiej dwa gniade konie: 3-letnią klacz Figi i 7-letniego wałacha Cyprysa. Pochodzą one z byłej rezydencji Komorowskiego w Lucieniu, która jest obecnie w gestii Lasów Państwowych.
Prezydent zwrócił uwagę podczas uroczystości na wysiłki władz Żywca i całej społeczności lokalnej, by miasto było atrakcyjne i posiadało więcej miejsc, w których chętnie przebywają rodziny z dziećmi. - Chcielibyśmy uczestniczyć w tym. Jeśli burmistrz uzna, że znajdzie stajenkę, to przekażemy bardzo chętnie parę danieli - mówił.
Rzecznik burmistrza Żywca Tomasz Terteka zapowiedział, że podarowane konie wykorzystywane będą m.in. do nauki jazdy. - Stajnia powstała pięć lat temu. W swoim parku Habsburgowie również mieli stajnie. Teraz znajduje się ona w innym miejscu, nieco na uboczu. Chcemy pokazywać dzieciom, jakie zwierzęta żyją na wsi, choćby skąd się bierze mleko. Mamy krowę rasy jersey. Są też konie huculskie, osioł i drób - mówił kierownik stajni Mariusz Broda.
Stajnia miejska mieści się w żywieckim Parku Habsburgów. Połączona jest z mini zoo, które cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców i turystów. Stajnia współpracuje ze szkołami, przedszkolami oraz Fundacją Pomocy Dzieciom, której podopieczni odbywają zajęcia hipoterapii.
Autor: //kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP