- Szacowana na 10 tys. osób liczba ofiar, które zabił tajfun Haiyan, jest "zbyt duża" i bliżej jej do 2 lub 2,5 tys. ofiar - powiedział w wywiadzie dla CNN Benigno Aquino III.
- Mamy nadzieję, że uda nam się skontaktować z 29 regionami, które nam pozostały, a w których nadal nie oszacowano liczby ofiar, rannych i szczególnie zaginionych. Teraz za zmarłych uważa się 2 tys. lub 2,5 tys. osób - powiedział Aquino.
Aquino powiedział, że najprawdopodobniej w liczenie włączył się "czynnik emocjonalny". Wcześniej informowano o co najmniej 10 tys. zabitych. Prezydent powiedział także, że rząd musi uzyskać informacje od 29 prowincji, żeby podać ostateczną liczbę ofiar.
Do wtorku - jak podają filipińskie władze - znaleziono 1774 osoby martwe i 2487 rannych. - Według mnie 10 tys. to za dużo - powiedział. - We wstępnym liczeniu brał udział czynnik emocjonalny - dodał.
Prezydent powiedział, że w kilku prowincjach żywioł przerósł możliwości służb. Na przykład w Tacloban tylko 20 z 290 policjantów było na służbie, kiedy uderzył żywioł. Reszta wolała zostać w domach z rodzinami.
Haiyan
W piątek tajfun Haiyan uderzył w Filipiny i spowodował tam tysiące ofiar a także ogromne zniszczenia. Policja mówiła nawet o 10 tysiącach zabitych.
Na terenach dotkniętych przez żywioł panuje chaos, szerzą się grabieże, brakuje żywności, wody pitnej, leków i namiotów.
Autor: pk/map / Źródło: CNN