Poziom wody w przepływającej przez Paryż Sekwanie osiągnął w poniedziałek 5,84 metra. To górna granica wcześniejszych przewidywań ekspertów. Także na innych największych rzekach Francji obowiązują alarmy przeciwpowodziowe.
Z powodu wysokiego stanu wód w Sekwanie co najmniej do środy wstrzymano ruch podparyskich linii kolejki podziemnej. Część dróg biegnących w pobliżu rzeki zamknięto.
Mieszkańcy zalanych paryskich przedmieść poruszają się na łodziach. W stolicy Francji zamknięto niektóre szkoły.
Przeniesiono eksponaty z Luwru
Żywioł spowodował duże straty dla paryskich przedsiębiorstw mających magazyny w pobliżu Sekwany. Przeniesiono wiele eksponatów z niższych poziomów Muzeum Luwru. Południowa fasada budynku niemal dotyka rzeki.
Meteorolodzy uprzedzają, że skutki powodzi będą odczuwalne jeszcze przez wiele dni. Sytuacja ma wrócić do normy dopiero po dwóch tygodniach.
W departamentach położonych bezpośrednio nad Sekwaną obowiązuje alarm przeciwpowodziowy drugiego stopnia, a na dalszych obszarach - pierwszego.
Zagrożony nie tylko Paryż
Wysoki poziom wód zagraża również innym regionom, w tym terenom w Normandii leżącym nad tą rzeką.
Podwyższony stan wód w rzekach spowodował zniszczenia w 242 miejscowościach. Ewakuowano ok. 1500 osób. W wielu gospodarstwach nie ma prądu.
Wezbrały również inne główne francuskie rzeki - Rodan i Loara. Na obszarze ich biegu obowiązuje alert pierwszego stopnia, a w departamencie Saona i Loara stopień drugi.
W 2016 roku poziom wody w Sekwanie osiągnął w Paryżu 6,1 metrów. W wyniku powodzi zginęły wówczas dwie osoby.
Autor: ao//rzw / Źródło: PAP, meteofrance.com