Jak relacjonowali internauci i Reporterzy 24 nawałnica w Białymstoku trwała zaledwie 10 minut, ale silny wiatr, który pędził przez Podlasie, łamał drzewa i zrywał słupy wysokiego napięcia.
W niedzielę na terenie województwa podlaskiego strażacy od godziny 18 do 22 interweniowali około 30 razy. - Związane były głównie z usuwaniem gałęzi leżących na drogach - powiedział st. kpt. Marcin Janowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku. Strażacy gasili również trzy pożary budynków gospodarskich na terenie powiatu zambrowskiego, spowodowane przez uderzenie pioruna. W jednym z pożarów zginęła krowa.
Jak powiedział strażak, w Białymstoku na ul. Pułkowej połamane gałęzie uszkodziły kilka samochodów.
Burza przeszła również przez Warmię i Mazury. Jak powiedział st. kpt. Krzysztof Parolo, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Olsztynie, strażacy interweniowali 17 razy w związku usuwaniem gałęzi i konarów drzew.
5 minut burzy
Jarek z Białegostoku
Nawalnica w Bialymstoku
Nawałnica w Olsztynie
Chmura nad Puńskiem (podlaskie)
Burza. Białystok.
Burza:ciechanow
Autor: ak,js/rs / Źródło: Kontakt 24