Włochy zmagają się z niebezpieczną pogodą. Z powodu potężnych ulew w północno-zachodniej części kraju zawalił się wiadukt, który był fragmentem autostrady A6 z Turynu do Savony.
Do zawalenia się wiaduktu doszło w niedzielę po południu w pobliżu nadmorskiego miasta Savona. Prawdopodobną przyczyną było osunięcie się ziemi spowodowane ulewnymi deszczami.
SIAS, firma obsługująca autostradę A6 z Turynu do Savony, podała w komunikacie, że nikt nie zginął. Wcześniej prezydent Ligurii Giovanni Toti poinformował na konferencji prasowej, że w chwili katastrofy mógł przejeżdżać jeden samochód. Dodano, że zerwany został 20-metrowy odcinek 50-metrowego wiaduktu.
Alarmy pogodowe we Włoszech
Prawie w całym kraju wydano ostrzeżenia przed ulewnym deszczem, silnym wiatrem i burzami. Obfite opady deszczu nie dają spokoju w Ligurii i w Piemoncie. Departament Ochrony Cywilnej zaleca mieszkańcom tych obszarów, aby pozostali w swoich domach.
W Genui z powodu zalań zamkniętych zostało kilka dróg, a cztery budynki w Corso Perrone są odcięte od świata. Odizolowanych jest ponad 100 osób, a 34 straciły swoje domy. W stolicy Ligurii dochodziło do osunięć ziemi, powodzi, awarii samochodów i innych maszyn, a drzewa tarasowały jezdnie. Największe problemy występują w rejonach Val Polcevera, Bolzaneto, Sampierdarena i Rivoralo.
Autor: map / Źródło: APTN