Iran od kilkunastu dni zmaga się z katastrofalnymi powodziami. Władze ogłaszają kolejne ewakuacje, bo zalania i lawiny błotne zagrażają następnym regionom kraju.
Wielu mieszkańców miasta Susengard oraz pięciu innych skupisk, leżących na terenach bogatych w złoża ropy w prowincji Chuzestan, zostało ewakuowanych. W weekend władze opróżniły wodę z kilku dużych zbiorników wodnych. Jak poinformował Abdolreza Rahmani Fazli, minister spraw wewnętrznych, do tej pory skutkami powodzi zostało dotkniętych około 400 tysięcy mieszkańców prowincji.
Według doniesień państwowej telewizji, siedem wiosek w prowincji Lorestan jest zagrożonych zejściem lawin błotnych.
Zniszczenia i zalania
W południowej części prowincji Fars zostało zniszczonych lub poważnie ucierpiało około 10 tysięcy domów. Woda zniszczyła większość dróg, zaczęły szerzyć się epidemie chorób zakaźnych, a w wielu rejonach pomoc dla ludności dociera jedynie drogą powietrzną.
Irańskie ministerstwo rolnictwa oszacowało, że powodzie zniszczyły zbiory na obszarze 700 tysięcy hektarów ziem uprawnych. Rząd zapowiedział, że wszelkie poniesione straty będą zrekompensowane.
Powodzie nękają Iran od 19 marca. Do tej pory odnotowano 70 ofiar.
Skutkami gwałtownej pogody dotkniętych zostało ponad 1900 wiosek i miast. Jak podała w sobotę agencja Mehr News, ponad 140 rzek wystąpiło z brzegów, odnotowano 409 osuwisk, a 79 dróg i 84 mostów jest zablokowanych.
Autor: dd / Źródło: Reuters, PAP, AlJazeera