Potężna lawina zeszła na miasto Missoula w stanie Montana. Ze wstępnych doniesień wynikało, że pod śniegiem znalazły się co najmniej cztery osoby. Tylko trzy z nich udało się uratować. Eksperci ostrzegają przed lekceważeniem alarmów, ponieważ w górach robi się coraz bardziej niebezpiecznie.
Olbrzymie połacie śniegu zsunęły się w piątek po południu z góry Jumbo (Montana) na położone w dolinie miasto Missoula. Lawina zniszczyła kilka domów, które napotkała na swojej drodze.
Lawina zasypała 4 osoby
Pod śniegiem uwięzione zostały co najmniej cztery osoby. Dotychczas udało się odnaleźć trzy ofiary. Po godzinie od zejścia lawiny służby ratunkowe poinformowały o uratowaniu 8-letniego chłopca i starszego mężczyzny, który został uwięziony w zasypanym budynku. Służby ratunkowe natychmiast przetransportowały ofiary do szpitala.
W akcję poszukiwawczą włączyli się również lokalni mieszkańcy. Późnym wieczorem wolontariusze poinformowali, że udało im się odnaleźć starszą kobietę. Według relacji świadków "kobieta nie straciła czucia i mogła poruszać palcami u rąk i nóg".
Niestety jednej osoby nadal nie udało się odnaleźć, a warunki pogodowe - zawieje i zamiecie - nie sprzyjały poszukiwaniom.
"Dotąd nie widziałem takiej lawiny"
Cheryl McMillan, jeden z mieszkańców, który był świadkiem zejścia lawiny w swojej relacji zaznaczył, że "usłyszał huk, ale na początku nie wiedział, co było jego przyczyną". Mężczyzna powiedział również, że mieszka w okolicy od 31 lat i dotąd nie widział takiej lawiny.
Góry w zachodniej części Stanów Zjednoczonych są wyjątkowo zdradliwe. - Od 8 lutego, lawiny zabiły tam już 17 osób - poinformowali przedstawiciele Colorado Avalanche Information Center. Eksperci nadal ostrzegają przed "bardzo niebezpiecznymi warunkami" w ciągu następnych kilku dni.
Autor: kt/mj / Źródło: www.weather.com