Wulkan Popocatepetl nie śpi. Po kolejnej erupcji Narodowe Centrum Zapobiegania Katastrof Meksyku podniosło poziom ostrzeżenia.
Do tej pory obwiązywała faza druga żółtego alertu, a służby podniosły ten alert do fazy trzeciej. To oznacza, że wybuchy mogą być większe i częstsze. Alerty wydawane są przez Narodowe Centrum Zapobiegania Katastrof Meksyku w siedmiostopniowej skali.
Nie śpi
W ostatnich dniach wulkan wyrzucał pył i rozżarzone skały, powodując kilka pożarów na okalającym go terenie. Narodowe Centrum Zapobiegania Katastrof Meksyku ostrzega, by omijać okolice stożka. W ciągu ostatnich 24 godzin zaobserwowano ponad 200 wyrzutów z wulkanu.
Popocatepetl wyrzucił we wtorek w powietrze pył i płonące skały na wysokość trzech kilometrów. Opady dotarły na odległość dwóch kilometrów, powodując pożary na pobliskich pastwiskach. Mieszkańcy niektórych gmin skarżyli się na popiół wulkaniczny.
Ponad pięć tysięcy metrów
Wulkan Popocatepetl ma wysokość 5426 metrów nad poziomem morza. To druga najwyższa góra w Meksyku i piąta najwyższa w Ameryce Północnej.
W języku Azteków nazwa wulkanu oznacza "płonącą górę". Popocatepetl przez długi czas był nieaktywny. Obudził się dopiero w 1994 roku, po ponad 50-letniej przerwie. Od tego czasu wykazuje wzmożoną aktywność.
Ostatnio wulkan wyjątkowo często o sobie przypomina. Do poprzedniej spektakularnej erupcji doszło tydzień temu. Rozżarzone odłamki skalne wznieciły kilka drobnych pożarów.
Wulkan szczególnie groźny okazał się w 1996 roku. W jednej z poważnych erupcji eksplozja zabiła pięciu alpinistów.
Autor: kw,dd/aw / Źródło: ATPN, Reuters, ENEX