NASA opublikowała zdjęcia przesłane z Marsa przez sondę InSight. Na niektórych można dostrzec polską flagę, umieszczoną na tabliczce na zewnętrznej powłoce lądownika Mars InSight.
Na pokrywie lądownika sondy InSight, prowadzącej misję badawczą na Marsie, można dostrzec kilka flag -oprócz polskiej między innymi USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii czy Francji.
Choć InSight to misja amerykańska z udziałem Niemiec i Francji, to udział w niej ma także Polska. Ze strony polskiej zaangażowana jest Astronika, która we współpracy z kilkunastoma innymi firmami i ośrodkami badawczymi wykonała mechanizm penetratora gruntu, będącego elementem urządzenia Kret HP3.
Dwa lata na Marsie
Wysłana przez amerykańską agencję kosmiczną NASA sonda kosmiczna InSight została wystrzelona z Bazy Sił Powietrznych Vandenberg (USA) w maju 2018 r. Po trwającej sześć miesięcy podróży, podczas której przebyła 300 milionów mil (483 miliony kilometrów), bezzałogowa sonda wylądowała na powierzchni Marsa. Ma dokładnie zbadać wnętrze Czerwonej Planety.
Misja ma potrwać około dwóch ziemskich lat.
Obejrzyj inne zdjęcia przysłane przez sondę InSight (fot. NASA)
Amerykańska sonda InSight zarejestrowała już także pierwsze dźwięki wiatru na Czerwonej Planecie. Odkrycie tych drgań na Marsie umożliwiły czujniki umieszczone na statku kosmicznym. Czytaj więcej >
Pomiary temperatury
- To instrument, który działa jak termometr wbijany w powierzchnię Marsa - tak w rozmowie z TVN24 Ewelina Ryszawa, mechanik inżynier z Astroniki, opisywała działanie "polskiego" urządzenia Kret.
Na Marsie, tak jak na Ziemi, występują roczne wahania temperatury. Na głębokości kilku metrów wpływ tego zjawiska można pominąć. - Chodzi o to, żeby wbić się na pięć metrów i oddzielić się od wpływu zmian temperatur powierzchniowych - mówiła mechanik.
- Już poniżej trzech metrów przestają mieć znaczenie wahania termiczne, wywołane cyklem dzień-noc czy sezonowe zmiany temperatury. Dlatego na tej głębokości można zmierzyć faktyczną temperaturę, jaka dociera spod powierzchni Marsa - precyzował w rozmowie z PAP inżynier Łukasz Wiśniewski, także z Astroniki.
Zrozumieć Marsa
InSight ma pomóc naukowcom zbadać wnętrze Marsa oraz zrozumieć historię powstawania planet skalistych. Działanie sondy będzie przełomowe, ponieważ po raz pierwszy bezpośrednio na obcej planecie zostanie umieszczony sejsmometr, aby wykryć trzęsienia gruntu. Aby umieścić instrumenty na powierzchni innej niż Ziemia planety, wyposażono ją w robotyczne ramię. InSight będzie pierwszą sondą, która wwierci się na pięć metrów pod powierzchnię Marsa, czyli 15 razy głębiej niż udało się do tej pory. Dzięki sondzie na Marsie pierwszy raz zostanie użyty magnetometr.
Elysium Planitia
InSight wylądował na równinie Elysium Planitia, na północnej półkuli Marsa. Równina rozciąga się na około 3000 kilometrów i graniczy z wyżyną wulkaniczną, na której wznoszą się trzy wielkie wulkany tarczowe: Elysium Mons, Albor Tholus i Hecates Tholus. Równina powstała w wyniku erupcji law. W jej centralnej części zidentyfikowano 22 wulkany tarczowe. Analizy wieku oparte o liczbę kraterów uderzeniowych potwierdziły, że niektóre z nich mogą mieć około dwóch milionów lat, zaś najstarszy okres aktywności oszacowano na 230 milionów lat. Oprócz wulkanizmu równinę ukształtował przepływ dużych ilości wody. Przez pojawienie się powodzi powstały szerokie doliny, takie jak Athabasca Valles. Na równinie pojawiają się też stożki z centralnymi zagłębieniami, co sugeruje, że dochodziło do interakcji wody lub lodu z lawą. Nazwa równiny - Elysium Planitia - pochodzi od nazwy klasycznej formy ukształtowania powierzchni Marsa, którą na mapie zaznaczył Eugène Michel Antoniadi.
Autor: rzw / Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: mars.nasa.gov