- W kwestii temperatury myślę, że te święta mogę ocenić na szóstkę - zapowiada prezenterka TVN meteo Omenaa Mensah. W świątecznie dni wartości na termometrach będą oscylować wokół 20 stopni, ale nie należy się ich spodziewać wcześnie rano. Oprócz tej dawki ciepła możemy też liczyć na sporą ilość słońca, ale przelotnego deszczu czy lokalnych burz nie wszędzie uda się uniknąć.
- Będziemy się cieszyć przez większą część doby naprawdę wysoką, przyjemną temperaturą - zapewnia Omenaa Mensah. Rzeczywiście, wykres prognozowanych temperatur maksymalnych na najbliższe dni robi bardzo dobre wrażenie. W Wielką Sobotę i Poniedziałek Wielkanocny termometry w najcieplejszych, południowo-zachodnich regionach pokażą 22 st. C, a w świąteczną niedzielę tylko o jeden stopień mniej. Jeszcze cieplej będzie tuż po świętach. We wtorek i środę aż 24 st. C odnotuje południowy wschód kraju.
Chłodny początek dnia
Trzeba jednak pamiętać, że tak przyjemnie nie będzie przez cały dzień. - Ta temperatura pojawi się w jednym momencie doby - podkreśla prezenterka. - Oczywiście przy tym południowym spływie powietrza może to być chwila dłuższa niż godzina-dwie i trzy. Ale może też zdarzyć się, że tylko przez chwilę wybije np. 24 stopnie - wyjaśnia.
Warto zatem trzymać pod ręką cieplejsze swetry i płaszcze, zwłaszcza jeśli ktoś planuje wyjść z domu wczesnym rankiem. To właśnie ta część doby będzie najchłodniejsza. W niektórych miejscach Polski nad ranem temperatury będą spadać do 3 st. C w sobotę, 5 st. C w niedzielę i poniedziałek i do 7 st. C we wtorek i w środę.
Jeśli zagrzmi, to krótko
Jeśli chodzi o zjawiska atmosferyczne, podczas świąt prognoza pogody przewiduje sporo słonecznych chwil. Parasoli jednak lepiej nie chować. - Będą zdarzały się burze - przyznaje Omenaa Mensah. I pociesza: - Wiemy dokładnie, że burze to zjawiska lokalne, zazwyczaj dość krótkotrwałe. W związku z tym chwilę popada, pogrzmi i pewnie zawieje nieco mocniej wiatr.
Pogodna sobota
Wielka Sobota będzie dość pogodna, z niewielkim zachmurzeniem i sporą dawką słońca. Tylko mieszkańcy Podkarpacia, Lubelszczyzny, a także Ziemi Świętokrzyskiej i Małopolski powinni się liczyć z możliwością przelotnych opadów. Termometry pokażą od 18 st. °C na Suwalszczyźnie do 22 st. C na Dolnym Śląsku. Synoptycy nie wykluczają, że okresami mocniej powieje ze wschodu - w porywach 50-70 km/h.
Niedziela: pokropi, możliwe burze
W samą Wielkanoc tylko na Pomorzu, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce prognozowana jest sucha i całkowicie pogodna aura. Pozostałe regiony będą narażone na przelotny deszcz. Na na południu możliwe także burze (z silnym wiatrem osiągającym 80 km/h i opadami deszczu o sumie 10-15 l/mkw.). Temperatury wyniosą od 18 st. C na Podkarpaciu do 21 st. C na Dolnym Śląsku.
W poniedziałek mniej opadów
W Lany Poniedziałek mokro będzie na północy i zachodzie kraju. Przeważą tam przelotne opady deszczu, ale mogą też wystąpić burze (z wiatrem osiągającym w porywach do 80 km/h i opadami deszczu do 15 l/mkw.). Na pozostałych obszarach się rozpogodzi. Termometry wskażą od 19 st. C na Suwalszczyźnie do 23 st. C na Podkarpaciu.
Autor: js/mj / Źródło: TVN Meteo, TVN24