Zimne powietrze, które teraz napływa do Polski, już w połowie tygodnia ustąpi pod naporem ciepła z południa.
Niż, który zaprosił do nas akurat na Wielkanoc mokrą i chłodną pogodę, wędruje z Polski na północny wschód Europy. Jego stopniowe oddalanie się będzie działać na naszą korzyść, bo miejsce po nim zacznie zajmować dużo cieplejsza masa powietrza. Na początku tygodnia to ciepło będzie jeszcze dość daleko od Polski, bo nad Hiszpanią i Francją, ale w szybkim tempie przemieści się do centrum kontynentu. Umożliwi to niż, który będzie w tym czasie na zachodzie Europy. Dzięki niemu utworzy się południowo-zachodnia cyrkulacja powietrza, która będzie przyczyną nagłego i dużego ocieplenia m.in. w naszym kraju (patrz mapa).
Świąteczny poniedziałek będzie jeszcze chłodny, a na północy Polski wręcz zimny. Na termometrach zobaczymy od 3 do 9 stopni. Jednak tuż po świętach wszyscy odczujemy ocieplenie i już w środę na południu kraju może być aż 20 stopni. Ciepła pogoda czeka nas także w czasie najbliższego weekendu, bo w niedzielę może być 21 stopni. Wysoka temperatura utrzyma się również w następnych dniach i 9 kwietnia możemy spodziewać się nawet 23 stopni na zachodzie i południu Polski. Z kolei w połowie miesiąca temperatura na krótko trochę się obniży i będzie przeważnie od 11 do 16 stopni.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, TVN Meteo