Peruwiańczycy zmagają się z wyjątkowo obfitą porą deszczową. Rozległe powodzie spowodowały sporo zniszczeń. By uciec przed niebezpieczną wodą, mieszkańcy korzystali z prowizorycznych tratw.
Ulewne opady deszczu w Andach spowodowały, że tysiące Peruwiańczyków musiały opuścić swoje domy. W Piurze, leżącej 859 kilometrów na północ od stolicy kraju Limy, mieszkańcy desperacko próbowali przeprawić się przez rwącą rzekę. Aby uciec przed powodzią, wykorzystywali opony i drewno jako prowizoryczne tratwy.
Na ratunek
W części Peruwiańskiej Amazonii w regionie Bagua strażacy uratowali starszą kobietę, która utknęła w swoim domu z powodu powodzi. Napływ wody sprawił, że zawaliła się jedna z glinianych ścian w jej domu, blokując całkowicie wyjście z budynku. Służby zostały wezwane dzięki sąsiadom, którzy usłyszeli jej wołanie o pomoc. Gdy po godzinach akcji udało się dostać do kobiety, była ona cała przemoczona i zmarznięta.
W wielu rejonach północnego Peru powódź wyrządziła wiele szkód. Woda zalała pola, zabijała zwierzęta i niszczyła drogi.
Nie widać poprawy
W prognozach nie widać na razie poprawy warunków pogodowych. Władze obawiają się, że ulewy spowodują jeszcze więcej powodzi. Najpoważniejsze zniszczenia mają pojawić się w miastach Lambayeque, Cajamarca, Piura, Tumbes, Junin i Huanuco.
Autor: kw/map / Źródło: Reuters