Sarah Outen to kobieta, która samotnie przepłynęła ponad 6 tysięcy kilometrów tylko dzięki sile własnych mięśni. Przez prawie pięć miesięcy samotnie przemierzała ocean, by udowodnić, że wypływając z Japonii, można dopłynąć w kajaku aż na Alaskę.
Pierwsze podejście do bicia rekordu w 2012 roku skończyło się fiaskiem. Po 26 dniach łódka 28-letniej Sarah została zniszczona przez sztorm tropikalny Mawar. Jednak ona się nie zniechęciła - wyciągnęła nauczkę z porażki i postanowiła spróbować raz jeszcze.
Happy Socks
Kajak, na którym płynęła Outen został nazwany "Happy Socks". Kobieta wyruszła w nim z japońskiego miasta Chōshi. Kolejny krok na stałym lądzie zrobiła dopiero na Alasce, w mieście Adak.
Dzięki wnioskom, jakie wyciągnęła Outen z poprzedniego niepowodzenia, udało się jej zostać pierwszą kobietą, która przepłynęła taki odcinek (ponad 6 tys. kilometrów) samotnie tylko dzięki sile własnych mięśni.
Autor: mb/map / Źródło: Reuters TV