Deszcz spadających gwiazd za nami. W nocy z niedzieli na poniedziałek aktywność roju Perseidów osiągnęła apogeum i w ciągu godziny można było zobaczyć nawet 70 jasnych rozbłysków na nieboskłonie. Zobacz niezwykłe nagrania zarejestrowane przy tej okazji.
W tym roku maksymalna aktywności znanego roju Perseidów wystąpiła 12 sierpnia między godziną 9 a 21.30 naszego czasu.
70 zjawisk na godzinę.
Według obserwatorów z całego świata prezentowanych na bieżąco na stronach International Meteor Organization (IMO), już w nocy z 11 na 12 sierpnia donoszono o aktywności na poziomie ponad 60 zjawisk na godzinę. Kolejnej nocy sięgnęła nawet 70.
Konstelacja Perseusza, Kasjopei oraz Żyrafy
Perseidy wybiegają z konkretnego miejsca na niebie znajdującego się na pograniczu konstelacji Perseusza, Kasjopei oraz Żyrafy a zwanego przez astronomów radiantem roju. Nie oznacza to jednak, że widoczne są tylko tam, bo meteory pojawiają się na całym niebie.
Dla powodzenia obserwacji znacznie od kierunku patrzenia, ważniejsze jest wybranie ciemnego miejsca, z którego widać cały lub prawie cały nieboskłon.
Jak widać na poniższych nagraniach, dobre ustawienie aparatu pozwoliło zarejestrować niezwykły widok na niebie. "Gwiazdy spadają" chwilami jedna po drugiej. Jedne zostawiają po sobie proste smugi, inne kręcą "bączki". Część z nich to krótkie błyski, inne przemierzają cały nieboskłon.
Autor: adsz/ŁUD / Źródło: PAP/accuweather.com