W nocy w pasie od Śląska po Podlasie spaść może nawet do 40 litrów deszczu - informuje Dorota Gardias, prezenterka TVN Meteo. Tylko nieliczne regiony będą wolne od opadów. Strefa opadów zostanie w naszym kraju do czwartku. Wówczas mieszkańcy wschodnich regionów Polski będą zmagać się z najintensywniejszymi opadami deszczu.
Dla tych, którzy nie mogą doczekać się lata, mamy dobrą wiadomość: w weekend na niebie zaświeci słońce, a słupki rtęci przekroczą nawet 25 st. C. Niestety do tego czasu w kraju pojawi się sporo deszczu.
Do 40 litrów deszczu
Strefa opadów wkroczy do Polski w środowe godziny popołudniowe, jednak intensywne deszcze pojawią się wieczorem i w trakcie nadchodzącej nocy. Synoptycy TVN Meteo prognozują, że w pasie od Śląska i Ziemi Opolskiej, przez centrum, po Podlasie i północną część Lubelszczyzny pojawią się opady rzędu 20-40 l/mkw. Z kolei na południe od tego pasa, spaść może około 10-20 l/mkw.
Miejscami zagrzmi
Deszcz nie ominie również mieszkańców Wielkopolski, części Kujaw i Pomorza oraz Suwalszczyzny. Prognozowana wysokość opadów dla tych regionów naszego kraju wynosi około 10 l/mkw. W nocy ze środy na czwartek wolna od opadów będzie jedynie północno-zachodnia część naszego kraju, rejon Pomorza Gdańskiego i północna część województwa kujawsko-pomorskiego. Jak zaznaczyła prezenterka TVN Meteo, w środę po południu i wieczorem mogą lokalnie pojawiać się burze, podczas których natężenie opadów wzrośnie.
Wyjątkowo deszczowy wschód kraju
W czwartek parasole z pewnością przydadzą się mieszkańcom wschodniej części kraju. Spadnie tam od 10 do 15 l/mkw. Czym dalej na zachód, tym suma opadów będzie niższa.
W pasie od Mazowsza po Suwalszczyznę prognozowane są opady rzędu 10-15 l/mkw. Deszcz będzie towarzyszyć również mieszkańcom Śląska, Opolszczyzny, Ziemi Łódzkiej, a także części Mazowsza i części Warmii i Mazur.
W pozostałych regionach padać nie powinno. Istnieje również szansa, że miejscami niebo zacznie się przejaśniać.
Autor: kt/map / Źródło: TVN Meteo