Ogrzał się w blasku fleszy. Teraz poleci w kosmos

Najpierw ogrzał się w blasku fleszy, pokazując, że potrafi mówić i wyginać się niczym akrobata, a potem wylądował w pudełku. Kirobo, japoński robotyczny astronauta, jest już gotowy do tego, by wylecieć na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ang. International Space Station, w skrócie ISS).

34-centymetrowy, ważący kilogram robot w piątek po konferencji prasowej został zapakowany do specjalnego pudełka. To w nim został umieszczony na pokładzie statku kosmicznego Kounotori, który w kierunku ISS wyniesie należąca do Japońskiej Agencji Eksploracji Kosmicznej, w skrócie JAXA, rakieta H-IIB.

Rakieta ma wystartować w kosmos już w niedzielę 4 sierpnia, a Kounotori do ISS powinien dotrzeć 9 sierpnia.

Rusza się, mówi

Kirobo całkiem sprawnie się porusza, a także mówi, jednak tylko po japońsku. Właśnie w tym języku będzie otrzymywał polecenia, które pozwolą mu prowadzić eksperymenty w kosmosie. Zanim wróci na Ziemię, zdąży się napracować - jego przylot planuje się grudzień 2014 roku.

Robotyczna nadzieja

Robot powstał dzięki współpracy koncernu Toyota Motor Corp, Robo Garage, Uniwersytetu w Tokio, centrum badawczego RCAST oraz agencji PR Dentsu. Jego imię jest znaczące: w języku japońskim "kibo" to "nadzieja".

KIROBO. ROBO-NADZIEJA JAPOŃSKICH ASTRONAUTÓW - CZYTAJ WIĘCEJ

Autor: map//tka / Źródło: Reuters TV

Czytaj także: