Ponad 300 strażaków walczy z gwałtownymi pożarami w rejonie Montpellier na południu Francji. Gaszenie utrudnia porywisty wiatr. Niebezpieczna sytuacja jest też w północno-zachodniej Hiszpanii. Spłonęło tam ponad 500 hektarów lasów oraz upraw rolnych. Także w Portugalii szaleje ogień.
Ogień od czwartkowego wieczoru trawi lasy we francuskich departamentach Herault i Gard, a ze względu na przedłużającą się poważną suszę pożary te stanowią "ogromne zagrożenie" - podaje francuska agencja prasowa. W Herault spłonęło już około 50 hektarów lasów. Istnieje obawa, że ogień obejmie złomowisko pojazdów w Saint-Jean-de-la-Blaquiere, około 50 kilometrów na północny zachód od Montpellier.
Drugie ognisko gwałtownego pożaru lasów znajduje się pod Nimes (departament Gard). Spłonęło tam 1,5 hektarów, ale - jak podkreśla straż pożarna - operacja gaszenia jest utrudniona z powodu wiatru.
Pożar wybuchł również w Beaucaire (departament Gard), gdzie płonęły cztery samochody, a ogień rozprzestrzenił się na dom. Lekkie obrażenia odniosło dwóch jego mieszkańców. W innym miejscu tej samej miejscowości spłonęło 10 ha terenów porośniętych roślinnością oraz inny dom mieszkalny.
Pożary w Portugalii
Ponad 2500 strażaków walczy z trzema pożarami, które trawią północną część Portugalii. Ogień rozprzestrzenił się w rejonach dystryktów Porto i Aveiro, gdzie ewakuowano dwie wioski w gminie Albergaria-a-Velha z powodu bliskości płomieni - poinformowały portugalskie media RTP.
W dystrykcie Fontao udało się opanowali pożar.
Pożary w Hiszpanii
Również w Hiszpanii sytuacja jest niebezpieczna. Ponad trzy tysiące strażaków walczy z pożarami w regionie Galicia, w północno-zachodniej Hiszpanii - poinformowały władze. Do wczesnego popołudnia w piątek spłonęło tam ponad 500 hektarów lasów oraz upraw rolnych. Z powodu pożarów nieprzejezdnych było kilkadziesiąt dróg, w tym kilka tras szybkiego ruchu na terenie prowincji Lugo, La Coruna i sąsiadującej z Portugalią Orense.
Z informacji regionalnych władz wynika, że w piątek strażacy walczyli w północno-zachodniej Hiszpanii z siedmioma pożarami. Najlepsze efekty były w prowincji Pontevedra, gdzie rano strażacy opanowali pożar, który wybuchł w lasach przy granicy z Portugalią.
Władze obrony cywilnej Hiszpanii poinformowały, że pożar, z którym strażacy walczą na terenie gminy Monforte de Lemos jest największy, jaki odnotowano w tym roku w kontynentalnej części kraju.
Od czwartkowego wieczora trwa ewakuacja miejscowości zagrożonych pożarem. Szacuje się, że swoje domy opuściło już ponad 1000 osób w różnych częściach Galicii. Jak przekazała hiszpańska obrona cywilna, w walce z żywiołem wykorzystywanych jest ponad 60 wozów strażackich oraz około 40 śmigłowców i samolotów gaśniczych.
- Akcję gaszenia ognia utrudnia wysoka temperatura powietrza, a także porywisty wiatr, którego prędkość dochodzi do 100 kilometrów na godzinę - powiedział Jose Gonzalez, przedstawiciel autonomicznego rządu Galicii.
Pożary na Wyspach Kanaryjskich
Pod koniec sierpnia hiszpańskim strażakom udało się ugasić największy tegoroczny pożar na Gran Canarii, na Wyspach Kanaryjskich. Walka z żywiołem, który strawił ponad 12 tys. hektarów lasów i łąk, trwała tam blisko trzy tygodnie. Z powodu pożaru na Gran Canarii konieczne było ewakuowanie ponad 10 tys. osób, głównie mieszkańców północnej części wyspy.
Autor: anw / Źródło: PAP, Reuters