Zmarł profesor Krzysztof Birkenmajer - wybitny geolog, autor setek prac naukowych, uczestnik 23 wypraw naukowych na Spitsbergen, Antarktydę i Grenlandię, członek Państwowej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności. Korzystając z przywileju odkrywców, na samej Antarktydzie wprowadził ponad 200 polskich nazw geograficznych.
Profesor Krzysztof Birkenmajer zmarł w sobotę 23 lutego w wieku 89 lat. O śmierci profesora poinformowała w poniedziałek jego rodzina.
Był uważany za jednego z najwybitniejszych na świecie badaczy rejonów polarnych. W jego dorobku znalazło się ponad 500 publikacji naukowych, 20 syntez i monografii naukowych, materiały popularnonaukowe i kilka książek popularnonaukowych.
Naukowiec uczestniczył w 23 wyprawach naukowych na Spitsbergen, Antarktykę i Grenlandię. Był współzałożycielem polskiej stacji badawczej PAN im. J. Siedleckiego w Hornsundzie na Spitsbergenie, członkiem Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności. Tematem jego badań była m.in. geologia Karpat, Dolnego Śląska, Wschodnich Alp, Spitsbergenu, Grenlandii i Antarktyki.
Związany głównie z Krakowem
Krzysztof Birkenmajer urodził się w 1929 r. w Warszawie. Do Krakowa trafił po upadku Powstania Warszawskiego. Studiował na wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Uniwersytetu Jagiellońskiego i na wydziale Geologiczno-Poszukiwawczym Akademii Górsniczo-Hutniczej w Krakowie. Od 1954 r. aż do przejścia na emeryturę pracował w Zakładzie (obecnie jest to Instytut) Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk w Krakowie. W latach 2000-2002 był zatrudniony w Zakładzie Biologii Antarktyki PAN w Warszawie.
Korzystając z przywileju odkrywców, na samej Antarktydzie wprowadził ponad dwieście polskich nazw geograficznych. Są wśród nich m.in. Kopuły Lodowe Krakowa i Warszawy, Lodowiec Domeyki, Lodowiec Goetla, Grań Szafera, Grań Chopina oraz Wybrzeże Jana Pawła II. Na cześć prof. Birkenmajera nazwano blisko dziesięć nowych dla nauki kopalnych rodzajów i gatunków organizmów.
Naukowiec pracował nad odtworzeniem historii geologicznej i zmian obszaru Szetlandów Południowych i północnej części Półwyspu Antarktycznego. Opracowywał szczegółowe mapy geologicznych tych terenów.
Jest jeszcze "mnóstwo nowych Everestów"
Kiedy w 2014 r. odbierał Super Kolosa - nagrodę za specjalne dokonania związane z podróżami lub wyczynami - naukowiec wspominał pierwszą polską ekspedycję w 1956 r. na Spitsbergen. Polarnicy wykonali wówczas rekonesans i wybrali miejsce pod budowę polskiej stacji polarnej.
- Kierowała nami ciekawość świata, chęć odkrycia nieznanego, a nie motywy finansowe - podkreślił prof. Birkenmajer.
Odnosząc się do słów wypowiedzianych kiedyś przez pierwszego zdobywcę Mont Everestu Edmunda Hillarego, że "teraz nie ma już nic do zdobycia" - prof. Birkenmajer mówił, że dla badaczy i odkrywców jest zawsze "mnóstwo nowych Everestów" - miejsc wartych zdobycia i zbadania.
Autor: ao/map / Źródło: PAP