Pogoda w niedzielę nie będzie sprzyjać wypoczynkowi na świeżym powietrzu. Wszystko za sprawą frontu atmosferycznego (związanego z niżem znad południowej Skandynawii), który przynosi opady deszczu.
Front przesuwa się na wschód
- Front przemieszcza się nad Polską w kierunku wschodnim. Z tym frontem związane są przelotne opady deszczu i burze - poinformował Tomasz Wasilewski, prezenter TVN Meteo.
Według Wasilewskiego, ten front zdecydowanie najbardziej aktywny jest na północy - na Wybrzeżu, na Pomorzu i na Warmii. - Tak pada najmocniej, a im dalej na południe tym deszczu jest mniej - powiedział prezenter.
Zrobi się deszczowo
- I to jest nic strasznego - dodał Wasilewski i zaznaczył przy tym, że w połowie kolejnego tygodnia zrobi się znacznie bardziej nieprzyjemnie.
Wówczas nad Bałkanami utworzy się głęboki ośrodek niskiego ciśnienia. - Będzie on kierować do Polski wilgotne i ciepłe masy powietrza z południowego wschodu i znad Morza Czarnego. Jednocześnie z północy będzie płynąć chłodne powietrze polarno-morskie - wyjaśnił prezenter.
Miejscami będą pojawiać się burze
Te dwie - różne pod względem termicznym - masy powietrza będą się ze sobą zderzać. Zdaniem Tomasza Wasilewskiego, "oznacza to tyle, że dokładnie nad naszym krajem powstanie strefa intensywnych opadów deszczu". - Miejscami spadnie do kilkudziesięciu litrów wody na metr kwadratowy i pojawią się burze - zaznaczył prezenter.
JUŻ DZIŚ PO POŁUDNIU NA PORTALU TVNMETEO.PL POJAWI SIĘ AUTORSKA PROGNOZA 16-DNIOWA TOMASZA WASILEWSKIEGO
Autor: kt/aw / Źródło: TVN Meteo