Niespodzianka w toalecie. Z muszli klozetowej wyjrzała głowa pytona

Zaskroniec pokonał głowacza białopłetwego (nagranie z 2020 roku)
Zaskroniec pokonał głowacza białopłetwego (nagranie z 2020 roku)
Źródło: Lasy Państwowe
Nie wiadomo, jak w toalecie Jamesa Hoopera znalazł się wąż. Obecność gada zaskoczyła mężczyznę, który początkowo myślał, że ktoś sobie z niego zażartował.

Zapewne nie tego spodziewał się James Hooper, kiedy wszedł do toalety w swoim domu w Virginia Beach (Stany Zjednoczone). Z muszli klozetowej wystawała... głowa węża.

Mężczyzna początkowo myślał, że ktoś zwyczajnie z niego zakpił. Okazało się jednak, że to nie żaden śmieszny gadżet, tylko prawdziwy, żywy gad.

Wąż schwytany na wędkę

Hooper na pomoc zawołał współlokatora, Kenny'ego Spruilla. Ten w pośpiechu sklecił urządzenie, na które składała się wędka z zwieszoną na niej pętelką. Prowizoryczne narzędzie wystarczyło, aby chwycić węża i wyciągnąć z muszli klozetowej.

Obaj nie chcieli dotykać gada, nie byli bowiem pewni, czy nie jest to gatunek jadowity. Wezwali straż dla zwierząt.

Hooper o swej przygodzie poinformował świat na Facebooku.

Rozpoznany przez właścicieli

Wąż okazał się samicą pytona królewskiego, ponadmetrowej długości. Jak stwierdziła Rebecca Franklin, szefowa Straży dla Zwierząt w Virginia Beach, ubarwienie gada sugerowało, że pochodzi z domowej hodowli. Świadczyło o tym tak zwane pastelowe nakrapianie - wśród plamek były białe cętki, co nie zdarza się u węży żyjących na wolności. - Żaden dziki wąż nie wygląda tak, jak ten - tłumaczyła.

Strażnikom udało się odnaleźć właścicieli pytona, którzy przyznali, że zwierzę zaginęło im dwa tygodnie wcześniej. Widzieli też post Hoopera na Facebooku i na opublikowanym tam zdjęciu rozpoznali swojego pupila.

Rurami na odpoczynek?

Nie jest jasne, w jaki sposób wąż znalazł się w mieszkaniu, które znajduje się wiele kilometrów od domu właścicieli gada. Sam Hooper ma teorię: pyton miał przedostać się do jego toalety rurami. Franklin ze Straży dla Zwierząt jest innego zdania - że wąż przemieszczał się po powierzchni, wpełznął do domu Hoopera, a do muszli wszedł na odpoczynek.

W lipcu nad Wisłą pod Warszawą miał przebywać pyton. Zobacz wideo

Wylinka nad Wisłą

Wciąż trwa poszukiwanie pytona pod Warszawą
Źródło: tvn24
Wciąż trwa poszukiwanie pytona pod Warszawą
Wciąż trwa poszukiwanie pytona pod Warszawą
Teraz oglądasz
Pogoda utrudnia poszukiwania pytona nad Wisłą
Pogoda utrudnia poszukiwania pytona nad Wisłą
Teraz oglądasz
Są nowe poszlaki w sprawie pytona, który ma bytować nad Wisłą
Są nowe poszlaki w sprawie pytona, który ma bytować nad Wisłą
Teraz oglądasz
Rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji o poszukiwaniu pytona
Rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji o poszukiwaniu pytona
Teraz oglądasz
Dawid Fabjański z Animal Rescue Poland o poszukiwaniu pytona
Dawid Fabjański z Animal Rescue Poland o poszukiwaniu pytona
Teraz oglądasz
Dyrektor gdańskiego zoo o pytonach
Dyrektor gdańskiego zoo o pytonach
Teraz oglądasz
Akcja poszukiwawcza pytona zostanie wznowiona po południu
Akcja poszukiwawcza pytona zostanie wznowiona po południu
Teraz oglądasz
Gad może być groźny
Gad może być groźny
Teraz oglądasz
Pyton mógł mieć 5,5 metra długości
Pyton mógł mieć 5,5 metra długości
Teraz oglądasz

Wylinka nad Wisłą

Autor: ao//rzw / Źródło: huffingtonpost.com

Czytaj także: