Dustina Clarka w środku nocy obudził telefon od funkcjonariuszy policji z North Auburn w stanie Kalifornia. Dowiedział się, że do jego samochodu włamał się niedźwiedź. Zwierzę całkowicie zdemolowało auto.
- On naprawdę splądrował i zniszczył wnętrze tej maszyny, którą kochała moja żona od 12 lat. Ja też wciąż ją kocham i nadal się jej nie pozbyłem. To jest po prostu coś, o czym należy pamiętać, to może zdarzyć się wszędzie - mówił Dustin Clark.
Zdemolowany samochód
Sąsiad Clarka powiedział, że od kiedy tu mieszka, czyli od ośmiu lat, nie widział czegoś takiego.
- Byłem pod wrażeniem tego, jak silne są te niedźwiedzie. Drzwi były zamknięte, niedźwiedź rzekomo je otworzył, a za nim drzwi się zamknęły - powiedział Dan Carlson, sąsiad Dustina. - Rozerwał na strzępy cały samochód. Kawałek po kawałku. Nigdy nie widziałem czegoś takiego i najwyraźniej właściciel też nie - dodał.
- Dwie istoty ludzkie z narzędziami nie zrobiłyby w pół godziny takich szkód, jakie zrobił niedźwiedź w tym samym czasie - powiedział właściciel auta.
Autor: anw/aw / Źródło: CNN, ENEX