Kair i większość prowincji Egiptu zaatakowała w środę potężna burza piaskowa. Silny wiatr i unoszący się w powietrzu gęsty pył utrudniały życie mieszkańcom. Zakłócona została praca portów nad Morzem Czerwonym i Morzem Śródziemnym, a także ruch lotniczy i drogowy.
Na zdjęciach i nagraniach widać, jak skuleni przechodnie szukają schronienia przed ciemnopomarańczową chmurą, jaka zasnuła egipską stolicę. Wielu mieszkańców Kairu włożyło maseczki, by nie wdychać nanoszonego przez wiatr piasku.
"Zmienia się kolor powietrza"
Ruch na drogach był utrudniony, kierowcy narzekali na ograniczoną widzialność. Na szczególnie niebezpieczeństwo narażeni zostali motocykliści.
- Zmienia się kolor powietrza. Jest coś w rodzaju mgły. Nic nie widać. Mam nadzieję, że Bóg nas dostrzeże przez tę chmurę - mówił w rozmowie z agencją Reutera zaniepokojony motocyklista Mahmud.
Ministerstwo zdrowia: zostańcie w domach
Zakłócony został ruch w kairskim porcie lotniczym. Zamknięto porty nad Morzem Czerwonym w Suezie i Zeitiyat. W Aleksandrii i Dekheili nad Morzem Śródziemnym ruch statków z powodu złej aury zawieszony jest już od czterech dni - przekazał Reda El Ghandour, rzecznik władz portowych Aleksandrii.
Egipskie ministerstwo zdrowia zaleciło, by ludzie cierpiący na kłopoty z oddychaniem starali się nie wychodzić na zewnątrz.
Synoptycy przewidywali, że w czwartek sytuacja powinna się poprawić.
Autor: rzw / Źródło: Reuters, Enex