Gwiazda Barnarda, jedna z najbliższych względem Słońca, ma planetę, jedną z tak zwanych super-Ziem - odkrył międzynarodowy zespół astronomów. - Po bardzo starannej analizie jesteśmy tego pewni na 99 procent - powiedział kierujący badaniami Ignasi Ribas.
Gwiazda Barnarda to jedna z najbliższych gwiazd względem Słońca. Dzieli nas od niej zaledwie sześć lat świetlnych. Bliżej jest tylko układ potrójny Alfa Centauri, natomiast Gwiazda Barnarda jest najbliższą gwiazdą pojedynczą względem Układu Słonecznego.
Znaleziono super-Ziemię
Międzynarodowy zespół astronomów, którym kierują Ignasi Ribas i Guillem Anglada Escudé, sukcesem zakończył poszukiwania planety krążącej wokół Gwiazdy Barnarda.
Odkryte ciało niebieskie to prawie na pewno super-Ziemia - skalista planeta pozasłoneczna o masie co najmniej 3,2 razy większej niż nasz świat. Obiega swoją gwiazdę w niecałe 233 dni. Nadano jej oznaczenie Gwiazda Barnarda b.
- Po bardzo starannej analizie jesteśmy pewni na 99 procent, że planeta się tam znajduje - powiedział Ignasi Ribas. Jak przekazał, wykorzystano dane siedmiu instrumentów, obejmujące pomiary w ciągu 20 lat, łącznie 771 pomiarów.
Aby mieć pewność stuprocentową, astronomowie muszą jeszcze wykluczyć inne możliwe czynniki, które mogły wpłynąć na wyniki obserwacji.
Mroźna super-Ziemia
Jeśli ostatecznie potwierdzi się, że jest tam planeta, to zgodnie z pomiarami znajduje się ona bliżej swojej gwiazdy niż Ziemia od Słońca (około 0,4 dystansu Ziemia-Słońce). Mimo to panują na niej bardzo mroźne warunki.
"Ten mroźny, ciemny świat może mieć temperaturę minus 170 stopni Celsjusza, co czyni go niegościnnym dla życia takiego, jakie znamy" - piszą naukowcy w informacji o badaniach. Powodem występowania takich warunków są właściwości gwiazdy macierzystej, która jest niewielkim czerwonym karłem. Planeta otrzymuje od niej zaledwie dwa procent energii, jaka dociera do Ziemi od naszej gwiazdy.
Planety wokół Gwiazdy Barnarda szukano już wcześniej, ale do tej pory bez powodzenia. Obecny sukces był możliwy dzięki połączeniu pomiarów z kilku bardzo precyzyjnych instrumentów, pracujących na teleskopach na całym świecie.
Wkład polskiego astronoma
Wyniki badań nad Gwiazdą Bernarda i jej planetą przedstawiono w nowym numerze tygodnika "Nature". Wśród autorów publikacji jest polski astronom z Uniwersytetu Warszawskiego - dr hab. Marcin Kiraga.
Jego udział w badaniach polegał na analizie danych fotometrycznych (podobnie jak wcześniej w przypadku odkrycia planety Proxima b). Dane te pochodziły głównie z przeglądu ASAS realizowanego przez Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Warszawskiego.
Wśród naukowców zaangażowanych w projekt jest też doktor Adrian Kaminski, niemiecki astronom polskiego pochodzenia pracujący na Uniwersytecie w Heidelbergu. W ramach konsorcjum CARMENES był współodpowiedzialny za analizę danych.
Autor: dd//rzw / Źródło: PAP, European Southern Observatory
Źródło zdjęcia głównego: ESO/M. Kornmesser/CC BY SA 4.0 International License