- O tym, że wzrost koncentracji gazów cieplarnianych spowoduje ocieplenie klimatu było wiadomo już w XIX wieku, ale wtedy nie wydawało się to bliską perspektywą - mówiła w niedzielę w programie "Wstajesz i weekend" w TVN24 Aleksandra Kardaś, fizyczka atmosfery.
W środę 25 września świat obiegła informacja, że po włoskiej stronie masywu Mont Blanc istnieje groźba zawalenia się fragmentu lodowca Planpincieux. Lokalne władze zamknęły jedną z dróg i na razie nakazały ewakuację mieszkańców z kilku najbliżej położonych niego domów.
Czy takie wieści, w związku ze zmianą klimatu, będą dochodzić do nas częściej?
- Co roku lodowce górskie tracą 220 gigaton lodu, to jest bardzo dużo. Większość lodowców europejskich również traci masę. Od początku XX wieku lodowce alpejskie straciły już połowę masy, coraz więcej lodowców ma szansę zniknąć. Według najnowszego raportu IPCC (Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu - przypis redakcji) o oceanie i kriosferze w zmieniającym się klimacie, do końca XXI wieku może zniknąć aż 80 procent masy lodowców europejskich - opowiadała Aleksandra Kardaś z serwisu naukaoklimacie.pl.
Nie tylko zalanie, lecz także zalewanie
Topnienie lodowców ma swoje konsekwencje. Jak zaznaczyła Kardaś, wkład topnienia lodowców w podnoszenie się poziomu mórz to 0,6 milimetra rocznie. Jeśli topnienie będzie postępować, ten wkład się zwiększy, a należy mieć na uwadze, że poziom morza rośnie nie tylko na wyspach oceanicznych, ale też na Bałtyku.
Kiedy poziom morza rośnie, zagraża nam nie tylko zalanie, lecz także zalewanie.
- Trzeba pamiętać o tym, że nawet jeśli jakiś teren nie jest jeszcze na stałe zalany wodą, to problem pojawia się już wtedy, kiedy stany wody podczas wezbrań sztormowych są coraz wyższe. Może być tak, że jakiś teren jest zalewany kilka razy do roku i to już oznacza, że nie nadaje się do użytkowania - podkreśliła Kardaś.
Pobudka? Trochę późno
Na całym świecie podejmuje się inicjatywy, które mają na celu zminimalizowanie skutków zmiany klimatu, ale czy refleksja na temat tego, jak działalność człowieka wpływa na środowisko, nie przyszła za późno?
- Ten moment na przebudzenie powinien być 10-20 lat temu, bo już wtedy było jasne, że mamy duży problem. O tym, że wzrost koncentracji gazów cieplarnianych spowoduje ocieplenie klimatu, było wiadomo już w XIX wieku, ale wtedy nie wydawało się to bliską perspektywą - mówiła Kardaś.
Fizyczka atmosfery odniosła się też do aktywizmu Grety Thunberg, szwedzkiej nastolatki, której osoba wzbudza kontrowersje.
- Warto podkreślić, że ustalenia nauki nie są mniej prawdziwe, kiedy mówi o nich młoda osoba zatroskana o swoją przyszłość - zaznaczyła Kardaś.
Autor: map / Źródło: tvn24