W atmosferze Marsa odnaleziono znacznie mniejsze ilości metanu niż się spodziewano. To niemałe zaskoczenie dla naukowców, bowiem odkrycie podważa teorię zakładającą istnienie życia na Czerwonej Planecie.
Dotychczas naukowcy twierdzili, że metan mógłby być produktem bakterii zamieszkujących marsjańskie podglebie, więc jego obecność wskazywałaby na to, że na tej planecie mogło istnieć życie.
- Metan to ważny czynnik, który pomoże skierować nasze wysiłki odkrycia występowania życia na Marsie. Najnowsze badania wskazują, że prawdopodobieństwo wystąpienia bakterii generujących ten związek na Czerwonej Planecie jest niewielkie, jednak wiemy, że istnieje wiele innych typów bakterii, które go nie produkują - powiedział Michael Meyer z NASA.
Mniej niż się spodziewano
Curiosity bada atmosferę Marsa od października 2012 roku. Na podstawie zgromadzonych przez niego danych, naukowcy wyliczyli, że w atmosferze tej planety zawartość metanu sięga nie więcej niż 1,3 części na miliard, a to stanowi około 15 proc. wcześniejszych prognoz.
- Gdyby udało nam się odnaleźć duże stężenie metanu w atmosferze Marsa bylibyśmy niezwykle podekscytowani, jednak mamy duże zaufanie do naszej aparatury. Badaliśmy to kilkakrotnie, ale wynik nie daje większych nadziei - wytłumaczył główny autor badań, Chris Webster z NASA.
Metan oznacza życie?
Metan to jeden z najbardziej powszechnych węglowodorów w Układzie Słonecznym, składa się z jednego atomu węgla związanego z czterema atomami wodoru w każdej cząsteczce. Jeszcze kilka lat temu eksperci szacowali, że stężenie tego gazu w atmosferze Marsa jest bardzo wysokie i sięga około 45 części na miliard. Wynik ten wzbudził zainteresowanie naukowców, którzy zaczęli doszukiwać się funkcji biologicznych na powierzchni Czerwonej Planety. Jednakże ostatnie pomiary wykonane przez Curiosity, wskazują na znacznie niższe ilości tego gazu na Marsie.
Autor: kt/map / Źródło: NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA