Godzina dla Ziemi WWF to największa akcja ekologiczna łącząca ludzi z różnych miejsc na ziemi. Co roku bierze w niej udział ok. 180 krajów. W tym roku 24 marca na całym świecie o 20:30 czasu lokalnego słynne budowle pogrążą się w ciemnościach na 60 minut w symbolicznym geście solidarności z ideą ochrony przyrody. W Polsce światła zgasną tym razem dla Puszczy Karpackiej, a hasło tegorocznej akcji brzmi: "Ratujmy serce Karpat".
WWF zwraca w ten sposób uwagę na potrzebę ochrony lasów o powierzchni ok. 18 tys. ha, położonych kilkanaście kilometrów na południe od Przemyśla, na terenie gmin Bircza, Fredropol i Ustrzyki Dolne, w nadleśnictwie Bircza. Jest to najdziksza część Karpat Wschodnich, leżąca na pograniczu Pogórza Przemyskiego i Gór Sanocko-Puszczańskich.
Unikatowa flora i fauna
Żyją tam wszystkie duże drapieżniki, jakie można spotkać w Polsce - niedźwiedź, wilk, ryś i żbik, a także 113 gatunków ptaków, wśród nich - orzeł przedni, orlik krzykliwy, puszczyk uralski, sóweczka, bocian czarny i wszystkie dziewięć gatunków dzięciołów - opowiadał na czwartkowej konferencji WWF Polska biolog z tej organizacji Stefan Jakimiuk.
W Puszczy Karpackiej żyje mnóstwo unikatowych gatunków roślin i zwierząt: od mchów i porostów, po bardzo stare drzewa osiągające wiek nawet 300 lat. Pod względem przyrodniczym Puszcza Karpacka jest drugą Białowieżą - podkreślił Piotr Klub z Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze. Z inwentaryzacji przyrodniczej, jaką przeprowadzono na terenie 18 tys. ha lasu, wynika, że prawie 7 tys. drzew - buków, jodeł, jaworów i grabów - spełnia kryteria drzew pomnikowych.
Ekolodzy podkreślają, że jest to jeden z nielicznych w Europie lasów nieposadzonych ręką człowieka. Obecnie jest on traktowany jak zwykły las użytkowy i trwa tam wycinka drzew. WWF przypomina, że w 2018 roku zaplanowano tam wycinkę obejmującą ponad 67 tys. m sześc. drzew, z tego ponad 60 proc. (41 tys. m sześc.) przypada na obszar planowanego rezerwatu przyrody Reliktowa Puszcza Karpacka.
Nowy park narodowy?
WWF Polska zbiera podpisy pod petycją i apelem o zwiększenie ochrony Puszczy Karpackiej i o przyspieszenie prac nad utworzeniem Turnickiego Parku Narodowego. Pomysł ten wywodzi się z 20-lecia międzywojennego.
Na przełomie lat 80. i 90. powstał też projekt stworzenia parku narodowego, ale ówczesny minister środowiska go nie podpisał - przypomniał Piotr Klub. Przypomniał, że powstanie parku narodowego wymaga obecnie zgody władz samorządowych, w tym wypadku trzech wspomnianych gmin. Te jednak boją się, że zostaną skansenem i stracą dostęp do drewna - powiedział przedstawiciel Fundacji Dziedzictwo Przyrodnicze.
Już wcześniej Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze przygotowała projekt stworzenia w tym lesie rezerwatu o powierzchni 8 tys. ha, położonego na południe i wschód od rzeki Wiar, należącego do gminy Bircza i częściowo gminy Fredropol. Projekt ten został złożony do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ale nie wiadomo, kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.
Do tej pory zebrano 100 tys. podpisów. - Mamy do czynienia z lasem wyjątkowym, który powinien być udostępniony turystycznie, udostępniony do badań, powinien służyć lokalnej społeczności i po to, aby rozwijać turystykę - mówił Stefan Jakimiuk.
Podczas marcowej kampanii Godzina dla Ziemi WWF będą zbierane podpisy pod petycją w kilku miastach Polski: w Krakowie, Gdańsku, Łodzi, Lublinie, Rzeszowie, Słupsku i Warszawie.
Autor: anw//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Markus Spiske/pexels (CC0 License)