Zawodnicy z kilku krajów sprawdzali swoje umiejętności w nietypowym grand prix. W jednym z fińskich miasteczek odbyło się grand prix wyścigów na... kosiarkach.
Uczestnicy zawodów mieli za zadanie przejechać na swoich maszynach jak najwięcej 600-metrowych okrążeń w ciągu trzech godzin.
Wiraże na lodzie
Przed wyścigiem organizatorzy polali tor wodą. Powstały w ten sposób lód miał utrudniać zadanie walczącym o zwycięstwo kierowcom.
Mimo przeszkód najszybsi zawodnicy rozpędzali swoje pojazdy nawet do 48 km/h.
Wszystko zaczęło się w polu
Lawn Mower Racing to sport, który wywodzi się z Wielkiej Brytanii. Wszystko zaczęło się od dwóch miłośników motoryzacji, którzy postanowili ścigać się na polu. Kosiarkowe wyścigi dotarły już do Australii i Stanów Zjednoczonych. Podobno najszybsze kosiarki potrafią na trawie osiągnąć prędkość 80 km/h.
Autor: ls/rs / Źródło: APTN, tvn24, Wikipedia