W Malezji we wtorek spalono prawie cztery tony kłów słoni oraz produktów z kości słoniowej. Władze malezyjskie próbują powstrzymać przemytników, którzy traktują ten kraj jako szlak tranzytowy w drodze z Afryki do Chin i innych części Azji - tłumaczył minister zasobów naturalnych.
Statystyki wskazują, że przez Malezję prowadzi jedna z ulubionych tras przemytniczych, którymi kość słoniowa z Afryki wędruje do różnych krajów Azji.
Kość słoniowa spalona w ogromnym krematorium
W malezyjskich portach i na lotniskach w latach 2011-2017 przechwycono 3,92 tony przemycanych słoniowych kłów i produktów z kości słoniowej o łącznej wartości 3,22 miliona dolarów - przekazał we wtorek minister wody, ziemi i zasobów naturalnych Xavier Jayakumar.
- Przemytnicy wykorzystują Malezję jako węzeł tranzytowy, skąd kontrabanda przesyłana jest do innych krajów, takich jak Hongkong, Wietnam i Chiny - tłumaczył minister w rozmowie z dziennikarzami.
Cały zarekwirowany towar został spalony w olbrzymim krematorium, by nie pojawił się na czarnym rynku.
Nie tylko kość słoniowa
Przez Malezję przemycana jest nie tylko kość słoniowa. W sierpniu ubiegłego roku przechwycono tam 50 rogów nosorożca, które miały trafić do Wietnamu, o szacowanej wartości prawie 12 milionów dolarów.
Tak przygotowywano kość słoniową do spalenia:
Autor: rzw / Źródło: Reuters