Nietypowe dla północnych regionów Turcji zjawisko pojawiło się w stolicy kraju, Ankarze. Miasto nawiedziła silna burza piaskowa. Kilka osób zostało rannych.
Przez turecką prowincję Ankara w sobotę przetoczyła się silna burza piaskowa. Żywioł uderzył najpierw w miasto Polatli, a następnie objął cały region. Dotarł także do miasta Ankary - stolicy Turcji.
Według relacji gubernatora Vasipa Sahina, sześć osób zostało lekko rannych z powodu uderzenia "latających przedmiotów", niesionych silnymi porywami wiatru.
- Nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych albo poważnych zniszczeniach - stwierdził w sobotę.
Chmura kurzu
Przechodząca burza niemal błyskawicznie zaciemniła cały region. Mursel Yildizkaya, burmistrz Polatli powiedział, że cała dzielnica była pokryta chmurą kurzu, a na skutek uderzeń piorunów doszło do niewielkich pożarów, które udało się szybko ugasić.
Około godziny 15 czasu lokalnego w Ankarze wiatr osiągnął w porywach do 37 kilometrów na godzinę, a widzialność spadła do 800 metrów. Po przejściu burzy w regionie zaczął padać ulewny deszcz.
Według Tureckiej Państwowej Służby Meteorologicznej burza była prawdopodobnie spowodowana brakiem deszczu w ostatnich dniach. Jednak tego typu zjawiska nie należą do częstych w tym regionie, ze względu na jego górzysty teren.
Autor: kw/dd / Źródło: Reuters, Enex, AccuWeather.com