W czwartek powody do narzekania będą mieli kierowcy podróżujący po trasach na północnym zachodzie oraz na południu Polski, gdzie rano trasy spowije mgła. W Tatrach i Sudetach jazdę utrudni halny - wiatr w porywach osiągnie prędkość nawet 90 km/h.
Meteorolodzy prognozują, że w czwartek kierowcy na południu Polski tylko rano będą mieli powody do narzekania. Jazdę w tej części kraju utrudnią mgły, ograniczając widzialność do 200 metrów.
Prędko się jednak rozproszą i jedynym czynnikiem, obniżającym komfort podróży, będzie halny na południowym zachodzie. Wiatr w porywach osiągnie prędkość nawet 90 km/h, dając się we znaki osobom kierującym dużymi pojazdami.
Z kolei kierowcy na północnym zachodzie (okolice Trójmiasta, Szczecina i Gorzowa Wielkopolskiego) muszą liczyć się z lokalnie ograniczoną widzialnością i przyczepnością. Będą je powodować przelotne opady deszczu rzędu 1-5 l/mkw. - W pozostałych regionach warunki będą dobre - zapowiadają synoptycy.
Autor: mb/mk/rp / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: TVN Meteo