Na niecodzienną przeszkodę natrafili kierowcy ze stanu Waszyngton. Przez drogę przepływały łososie, które próbowały przedostać się na jej drugą stronę.
Alexis Leonard ze swoją rodziną jechała w sobotę drogą numer 101 w stanie Waszyngton. Zwykle na tym odcinku trzeba uważać na przebiegające przez jezdnię łosie, tym razem było jednak inaczej.
Po ulewnych opadach deszczu wylała pobliska rzeka Skokomish. Oczom podróżujących samochodem ukazał się niecodzienny widok: przez jezdnię z jednej strony na drugą przepływały łososie. Ryb było kilkadziesiąt.
Droga pełna łososi
Alexis postanowiła nagrać to zdarzenie, a wideo zamieściła na Facebook'u.
Kobieta na co dzień pracuje w wylęgarni łososi. Jak mówiła w rozmowie z lokalnymi mediami, taki widok w stanie Waszyngton nie należy do częstych. Łososie na jesieni, płynąc na tarło, zwykle składają ikrę w zatokach rzeki Skokomish. Czasami, kiedy w okolicy padają intensywne deszcze, rzeka wylewa, a ryby z niej wypływają i kierują się w różnych kierunkach. Zdarza się, że wypływają na drogę.
- Jeśli im się poszczęści, dopłyną do zatoczki po drugiej stronie. Jeśli nie, będą uwięzione - powiedziała Leonard. Jak dodała, co roku w porze tarła na tej drodze, kiedy pada obfity deszcz, pojawiają się łososie. Czasami można spotkać ich nawet tysiące.
Autor: dd/aw / Źródło: CNN, news8000.com