Analizę rozkładu ciemnej materii w grupie Abell 520, oddalonej 2,4 mld lat świetlnych od Ziemi, wykonano na podstawie obserwacji w paśmie widzialnym oraz badania zniekształcenia światła odległych galaktyk.Wykorzystano tu zjawisko tzw. soczewkowania grawitacyjnego (polega ono na zakrzywianiu promieni świetlnych od odległych galaktyk, gdy ich światło przechodzi przez pola grawitacyjne występujące w gromadzie).Wynik badania - pełne zaskoczenie! Bowiem zebrane dane wskazują, że ciemna materia zgromadziła się przy centralnej części gromady, w miejscu, gdzie galaktyk jest bardzo niewiele.Sprzeczne ze współczesnym stanem wiedzyTakie jej położenie jest niezgodne ze współczesnym stanem wiedzy. Ciemna materia uważana jest za spoiwo łączące galaktyki, a wszędzie tam, gdzie występuje, dochodzi do nagromadzenia ciał niebieskich.Wedug tej teorii, galaktyki pozostałyby powiązane z ciemną materią nawet po zderzeniu grup galaktycznych - a to właśnie przed milionami lat przydarzyło się grupie Abell 520. (Dowodem na zderzenie jest widoczny na powyższym zdjęciu gaz.)W gromadzie Abell 520 ciemna materia znajduje się w samym środku, ale nie ma tam galaktyk, które zgodnie z teorią powinny się w tym miejscu znajdować. Naukowcy z NASA nie potrafią na razie wyjaśnić tego zjawiska.Kolorowa mapaFotografia, o której mowa, to obraz odległego zbioru Abell 520. Widoczne na nim kolorowe punkty tworzą mapę gwiazd, gazu i ciemnej materii.Światło pochodzące od gwiazd oddaje kolor pomarańczowy. Zielone pola to gorący gaz zlokalizowany przez obserwatorium rentgenowskie Chandra. Kolor niebieski wskazuje na rozmieszczenie masy.Wokół ciemnego i zielonego pola można wyraźnie dostrzec ciemną materię - twierdzą naukowcy. Istnienie ciemnej materii nie zostało udowodnione dotąd doświadczalnie, jednak naukowcy hipotezą o jej istnieniu tłumaczą właśnie m.in. ruchy galaktyk.
Autor: mm/mj//kdj / Źródło: NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA / ESA / CFHT / CXO