Zmiany klimatu są niebezpieczne nie tylko dla samego klimatu, ale także dla ludzi. Naukowcy coraz częściej skupiają się nad tym, jaki wpływ na zdrowie człowieka wywiera podwyższona temperatura czy emisja dwutlenku węgla do atmosfery. Z najnowszych badań wynika, że tak naprawdę każdy człowiek, który przyczynia się do globalnego ocieplenia jest "cichym samobójcą".
Jeśli, planowana do 2030 roku, redukcja dwutlenku węgla do atmosfery zostanie wprowadzona w życie, to każdego roku ponad pół miliona ludzi wymknie się śmierci. Bowiem dwutlenek węgla jest gazem szkodliwym nie tylko dla atmosfery. Jest również bardzo niebezpieczny dla człowieka - dowodzą badania opublikowane w najnowszym wydaniu "Nature Climate Change".
Koniec węgla
Autorzy tej hipotezy wysnuli takie wnioski na podstawie najnowszego raportu IPCC i proponują te same strategie walki ze zmianami klimatu, jakie zostały zawarte w raporcie, czyli na przykład: ustalenie globalnej ceny na węgiel tak, by zmniejszyć jego wykorzystanie.
Eksperci liczą na to, że ujednolicenie ceny na całym świecie doprowadzi do tego, że zużycie paliw kopalnych stanie się mniej opłacalne i w końcu zostanie zastąpione przez energię jądrową i odnawialne źródła energii.
Niebezpieczne glony
Kolejnym problemem, który powiązany jest ze zmianami klimatu i wpływa na zdrowie człowieka są szkodliwe toksyny wytwarzane przez glony.
W 2013 roku, w 21 stanach USA zamknięto jeziora i plaże z powodu zakwitu akwenów wodnych. Pomimo tego, że zjawisko zakwitu wód jest potrzebne i odgrywa ważną rolę w ekosystemie wodnym to niektóre z glonów są bardzo niebezpieczne dla ludzi.
Kwitną też sinice - kiedyś zaliczane do królestwa roślin, teraz klasyfikowane jako bakterie - których rozwojowi sprzyja spływanie do akwenów wodnych nawozów lub obornika. Problemy zdrowotne, które mogą napotkać ludzie w spotkaniu z tymi organizmami to astma, wymioty czy podrażnienia, ale także wzrost ryzyka zachorowań na raka.
- Globalne ocieplenie odgrywa główną rolę w rozprzestrzenianiu się toksycznych zakwitów glonów na całym świecie - ostrzega Hans Pearl z Uniwersytetu w Karolinie Północnej.
Więcej ameby?
Niektórzy obawiają się również, że wyższe temperatury mogą zwiększyć prawdopodobieństwo zainfekowania amebą. Tegorocznym latem, niebezpieczny pasożyt, która żywi się mózgiem człowieka, został odnaleziony u czterech amerykańskich dzieci. Troje zakażonych zmarło.
Ameba zamieszkuje ciepłe wody i dotąd nie była odnotowywana w klimacie umiarkowanym, jednak istnieją obawy, że jeśli wzrośnie temperatura, to przypadki tego niebezpiecznego pasożyta będą częściej spotykane.
Autor: kt/rs / Źródło: Accu Weather
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock