Uderzenie pioruna może zabić albo wyrządzić szkody na całe życie. Przez ciało człowieka przechodzą przy uderzeniu pioruna tysiące woltów energii, które mogą zaburzyć działanie układu nerwowego (utrata pamięci, zaburzenia koncentracji, zmiany osobowości). Co zrobić, żeby uchronić się przed tym niebezpieczeństwem?
- Po uderzeniu pioruna zaburzona zostaje codzienna rutyna. Nie pamiętasz, gdzie i w którym momencie zostawiłeś klucze. Nie potrafisz się normalnie dogadać z ludźmi. Człowiek staje się wyalienowany - powiedziała dr Mary Ann Cooper, dyrektor Lightning Injury Research Program na University of Illinois w Chicago.
Dr Cooper podała przykład Amerykanina, który w 1999 roku został trafiony przez piorun. Przeżył, ale jego życie od tego czasu zupełnie się zmieniło - i to na gorsze. Zwolniono go z pracy, bo po prostu zapominał do niej chodzić. Przez długi czas nie jadł, miał problemy ze snem, cierpiał na silne bóle głowy i na padaczkę.
Odpowiednie schrnonienie
Według amerykańskiej Federal Emergency Management Agency (FEMA) ludzie powinni korzystać z metody 30/30: jeśli po dostrzeżeniu błyskawicy nie zdążysz policzyć do 30, to natychmiast udaj się do najbliższego budynku, bo burza jest bardzo blisko. Opuścić go możesz dopiero 30 minut po ostatnim usłyszeniu pioruna.
Szopy, łódki, przystanki autobusowe to cel pioruna, a nie ewentualne schronienie. Zamiast tego należy poszukać budynku z instalacją wodno-kanalizacyjną i elektryczną, która będzie przewodzić ładunek.
Można zostać w samochodzie (ale nie w kabriolecie!), bowiem metalowa karoseria pojazdu zapewnia pełną ochronę, pod warunkiem, że pasażerowie jej nie dotykają. Należy pamiętać, że ani gumowe opony, ani gumowa podeszwa nie uchroni przed niebezpieczeństwem.
A jeśli burza złapie cię w lesie, szukaj schronienia pod gęstą niską roślinnością. Unikaj wysokich drzew, bo piorun ma tendencję do trafiania w najwyższy obiekt w okolicy. A jeśli już jesteś na otwartej przestrzeni, to poszukaj obniżenia terenu.
Natomiast podczas pływania łodzią staraj się jak najszybciej dobić do lądu.
Jeśli czujesz, że twoje włosy zaczynają stawać dęba, to oznacza to, że piorun uderzy gdzieś w najbliższej okolicy. I gdy już nie masz gdzie się skryć - zminimalizuj kontakt z podłożem, po którym będzie krążyć ładunek elektryczny. Nie wpadnij przypadkiem na pomysł, żeby położyć się płasko na ziemi. Kucaj na palcach, zakryj uszy rękoma (byś przypadkiem nie stracił słuchu) i umieść głowę między kolanami.
I co ważne, jeśli osoba, z którą się znajdujesz, została trafiona przez piorun, natychmiast udziel jej pomocy. Nie obawiaj się porażenia, ponieważ ofiary piorunów nie kumulują ładunku elektrycznego.
Miliony woltów
Typowa błyskawica to około 300 mln woltów energii elektryczneji. Uderzenie pioruna zabija rocznie około 24 tys. osób na całym świecie, a trafianych jest około 240 tys.
FEMA ocenia, że w ostatnich czasach zagrożenie piorunami spada, ponieważ zmienia się typ pracy ludzi - pracują w pomieszczeniach, nie na otwartych polach.
Najbardziej "piorunowym" miastem jest mała miejscowość Kifuka w Demokratycznej Republice Konga. Pioruny trafiają tam w ludzi średnio 158 razy w roku.
Autor: kt/mj / Źródło: LiveScience