Jak to możliwe, że wąż pochłonął w całości dorosłą kobietę? Ekspert wyjaśnia, że pytony potrafią upolować ofiarę tak dużą, jak one same. Zdarza się jednak, że się przeliczą.
W niedzielę informowaliśmy o tragicznej śmierci kobiety, którą znaleziono martwą wewnątrz siedmiometrowego pytona. I choć takie incydenty są niezwykle rzadkie, była to druga taka śmierć odnotowana w Indonezji w ciągu nieco ponad roku.
Co stało się z kobietą?
Wa Tiba, mieszkanka wyspy Muna, zaginęła w ubiegły czwartek. Poszukiwania przeprowadzone przez miejscową ludność doprowadziły do ogromnego pytona z rozdętym brzuchem.
- Mieszkańcy nie byli pewni, czy wąż zabił ofiarę, więc uśmiercili go - poinformował szef lokalnej policji. - Brzuch węża został rozcięty i znaleziono w nim ciało ofiary - relacjonował.
Pyton, który zaatakował kobietę, był najprawdopodobniej pytonem siatkowym. Przedstawiciele tego gatunku mogą osiągnąć długość 10 metrów i ważyć ponad 100 kilogramów. Są też dobrymi łowcami.
Atakują z zaskoczenia
Pytony owijają się wokół ofiary i zwiększają uścisk do momentu, gdy następuje śmierć poprzez uduszenie lub zatrzymanie akcji serca. Wtedy połykają ją w całości. Ich szczęki są połączone bardzo elastycznymi więzadłami, dzięki czemu mogą rozciągać się wokół naprawdę dużej zdobyczy.
Jeśli chodzi o jedzenie ludzi, "czynnikiem ograniczającym są ludzkie łopatki, ponieważ się nie składają" - stwierdziła cytowana przez BBC Mary-Ruth Low, badaczka w rezerwacie dzikich zwierząt w Singapurze i ekspert w dziedzinie pytonów.
Węże te zwykle jedzą szczury i inne małe zwierzęta, jednak potrafią być wybredne. Jeśli nie widzą odpowiedniej ofiary, mogą przez dłuższy czas jeść bardzo mało.
Pyton się przeliczył
- Kiedy osiągną pewien rozmiar, to nie zawracają sobie głowy szczurami, ponieważ taka ilość kalorii nie jest tego warta - tłumaczyła Low. - Ich zdobycz może być tak duża, jak one same.
Dlatego w menu pytona mogą znaleźć się zwierzęta tak duże jak świnie czy krowy.
Niekiedy rozmiar posiłku może zostać źle oceniony. W 2005 roku pyton birmański usiłował połknąć całego aligatora na Florydzie. W efekcie oba gady straciły życie, ponieważ ciało węża pękło, nie mogąc sobie poradzić ze zdobyczą.
Nie pierwszy raz pyton zjadł człowieka
Jest wiele doniesień o ludziach, którzy stracili życie w uściskach pytona.
W marcu ubiegłego roku - także w Indonezji - rolnik został pochłonięty przez pytona podobnych gabarytów co ten, który zabił zaginioną kobietę. 25-latek znajdował się na plantacji oleju palmowego w pobliżu swojej wioski. Tam doszło do ataku.
Również w zeszłym roku mieszkaniec indonezyjskiej wyspy Sumatra zdołał odeprzeć atak niemal ośmiometrowego pytona. W 2002 roku 10-letni chłopiec został prawdopodobnie połknięty przez pytona skalnego w Afryce Południowej.
Ekspert w zakresie węży Nia Kurniawan z indyjskiego Uniwersytetu w Brawijaya podkreślił jednak, że pytony są wrażliwe na wibracje, hałas i ciepło emitowane przez lampy, więc zazwyczaj unikają skupisk ludzkich.
Autor: amm/aw / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/Mariluna