Silne niże nie dają wytchnienia zachodniej Europie. Po Hergenie, swoją siłę pokazuje Joachim. Pojawiły się już pierwsze ofiary niżu, w tym jedna śmiertelna, a także poważne zakłócenia w ruchu lotniczym. Służby meteorologiczne Hiszpanii, Francji i Niemiec podtrzymują ostrzeżenia o wichurach. Niebezpiecznie jest także na morzu, gdzie wysokość fal dochodzi do kilku metrów.
Silny wiatr to wynik oddziaływania ośrodków niżowych, które ulokowały się nad północnymi Niemcami i Skandynawią. Od dwóch tygodni przez zachodnią Europę przechodzą silne wichury.
Włochy: potężne fale w Genui
Joachim szaleje we Włoszech. Mieszkańcy Genui zmagają się z wiatrem, którego prędkość sięga 80 km/h oraz z falami o wysokości sześciu metrów, które z dużą siłą uderzają o wybrzeże.
Hiszpania: czerwony alarm
Na skutek huraganowych wichrów, które nawiedziły w piątek północną Hiszpanię, jedna osoba poniosła śmierć. Mężczyzna zginął w okolicach Bilbao od uderzenia strąconą przez wiatr dachówką. Ponadto dziewięć osób, mieszkańców Kraju Basków, zostało rannych.
U wybrzeży hiszpańskiej Kantabrii, Asturii i Galicji niż Joachim spowodował sztorm. W czwartek i w nocy z czwartku na piątek fale osiągały nawet 7 metrów wysokości. W nadmorskich miejscowościach zanotowano tej nocy porywy dochodzące do 140 km/h.
Departament Zarządzania Kryzysowego i Meteorologii Kraju Basków zamknął niektóre trasy wzdłuż wybrzeża, na innych wprowadził ograniczenia ruchu. Ogłoszono czerwony, najwyższy alarm pogodowy dla tej części Hiszpanii, przez co już trzeci dzień z rzędu nie wypływają w morze kutry i statki rybackie oraz promy pasażerskie.
W ciągu następnych kilkudziesięciu godzin służby meteorologiczne prognozują osłabienie się siły wiatru na lądzie, jednak na morzu nadal będzie trwał sztorm. Fale mogą dochodzić do 5 metrów wysokości.
Po silnym wietrze, do Hiszpanii dotrzeć mają burze, które przyniosą pierwsze w tym sezonie opady śniegu.
Francja: zerwane dachy i trakcja
Na francuskim wybrzeżu siła wiatru dochodziła do 133 km/h. W nocy z czwartku na piątek prądu pozbawionych zostało 30 tys. gospodarstw domowych. Strażacy wzywani byli głównie do zerwanych dachów i przewróconych drzew. Najbardziej ucierpiała zachodnia część Francji, Akwitania i Poitou-Charentes.
W Bretanii, gdzie silny wiatr dawał się we znaki kilka dni temu, tym razem było nieco spokojniej. Niedaleko wybrzeża, w trakcie burzy, na mieliźnie osiadł frachtowiec. Statek ma dziurę w kadłubie. Władze regionu zabezpieczają okręt, by nie doszło do wycieku ropy.
Szwajcaria: odwołane loty
Na szwajcarskich lotniskach, z powodu huraganowych wiatrów i obfitych opadów śniegu, odwołano lub przekierowano dziesiątki lotów. Z samego Zurychu nie wyleciało ponad 100 samolotów. - Opóźnienia mogą trwać całą sobotę - podała rzeczniczka tamtejszego lotniska Sonja Zoechling.
W Genewie również wystąpiły zakłócenia w ruchu lotniczym.
Nie tylko pasażerowie przebywający na lotniskach mieli problemy. Zawieszono również niektóre połączenia kolejowe i wodne. Nie jeździ część pociągów w rejonie Berna, a na Jeziorze Genewskim zawiesiły swoje usługi taksówki wodne.
Niż Joachim ma przynieść w górach wiatry wiejące z prędkością 150 km na godzinę, a w wielu miastach ulewny deszcz. W wyżej położonych rejonach oczekiwane są obfite opady śniegu. Meteorolodzy ostrzegają przed ryzykiem wystąpienia lawin.
Stacje meteorologiczne w Szwajcarii odnotowały już podmuchy wiatru o prędkości 176 km/h.
Niemcy: wiatr i ulewny deszcz
Pogoda w Niemczech także jest niebezpieczna. Silny wiatr szalał głównie w Badenii-Wirtembergii, Nadrenii i północnej Westfalii. Niemieckie służby meteorologiczne ostrzegły nie tylko przed wichurami, ale ulewnym deszczem, który może powodować lokalne podtopienia i osunięcia ziemi.
We Freiburgu przy granicy niemiecko-francuskiej wiatr połamał kilkaset drzew. W jedno z nich uderzył pociąg podmiejski. Na szczęście nikt nie został ranny. W rejonie Ortenaukreis zwalone drzewa nadal blokują kilka dróg. Z powodu wichury i intensywnego deszczu zamknięto m.in. zoo w Karlsruhe.
W Palatynacie ze względu na tarasujące drogi drzewa odwołano część kursów firm transportowych. Wstrzymano też kilka połączeń kolejowych.
Joachim zahaczy też o Polskę
Front, który niesie ze sobą wichury i obfite opady deszczu rozciąga się od Irlandii po Pireneje. Ostrzeżenia o silnym wietrze obowiązują jeszcze w Belgii i Holandii. Tam prognozowana siła wiatru na dziś wynosi 90 km/h.
Synoptycy zapowiadają ciąg dalszy wichur. Jeszcze dziś prędkość wiatru w zachodniej Francji ma dochodzić do 100 km/h. Front niosący silny wiatr będzie miał też wpływ na pogodę w Polsce.
Autor: ls,map/ms,ŁUD / Źródło: elpais.com, an-online.de, meteofrance.com, meteo.sf.tv, PAP