W ciągu tygodnia od ogłoszenia sezonu grypowego sytuacja w Rosji stała się poważna. W kraju choruje już niemal 80 tys. osób. Odmiany wirusa, w tym szczególnie groźna A/H1N1 opanowały już ponad 20 regionów.
Odkąd w minionym tygodniu Moskwa ogłosiła rozpoczęcie sezonu grypowego, fala zala infekcji rozlała się po całym kraju. Jak szacują lokalne instytucje zajmujące się grypą, w Moskwie odnotowano prawie 80 tys. przypadków zachorowań, co oznacza przekroczenie granicy ostrzeżenia epidemiologicznego. Wirusy grypy, głównie A/H1N1, rozprzestrzeniły się już na w ponad 20 regionach.
Dotarła już daleko na wschód
Specjaliści potwierdzają, że sytuacja jest poważna. - Według danych z ponad 50 miast, które zgromadziliśmy w tym tygodniu, grypa dotarła już do Uralu, Wołgi i regionów dalekowschodnich - powiedziała Ludmiła Cybalova, ekspert w dziedzinie zapobiegania epidemii z Instytutu Badań nad Grypą w Petersburgu.
Wiele osób otrzymałao szczepionki z pzreciwciałami po światowym wybuchu wirusa A/H1N1. Jednak osoby szcególnie wrażliwe na grypę są szczepione również w tym roku. Mimo to nowe mutacje wirusa sprawiają, że trudno jest ograniczyć rozpowszechnianie infekcji.
Odwołują lekcje i imprezy
- W przyszłym tygodniu sytuacja stanie się jeszcze bardziej poważna, ponieważ wirus rozprzestrzenia się po całej Rosji, a do tego pojawiają się jego nowe odmiany - ostrzegła Cybalova.
W niektórych regionach zamknięto szkoły i przedszkola, zeby zminiejszyć ryzyko zarażeń. Rosyjskie ministerstwo zdrowia przygotowuje się do opanowania sytuacji podczas zbliżającego sięszczytu sezonu grypowego. Planuje m.in. takie działania, jak zawieszenie imprez masowych, zbiorowych spotkań i konferencji, a także kontrole w szkołach i szpitalach.
Autor: js/jaś / Źródło: Reuters TV