Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert dla województwa mazowieckiego. Na Wiśle ma pojawić się fala wezbraniowa, która obejmie 12 powiatów. Zalecana jest ostrożność i niezbliżanie się do rzek.
Wciąż w wielu regionach utrzymuje się wysoki poziom wody w rzekach. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) informowało, że najbardziej zagrożone zalaniem są powiaty puławski i rycki na Lubelszczyźnie oraz zwoleński i kozienicki na Mazowszu.
RCB wysłało SMS-y, w których ostrzega mieszkańców województwa mazowieckiego przed falą wezbraniową na Wiśle. Zagrożone są powiaty: garwoliński, otwocki, piaseczyński, grójecki, Warszawa, warszawski zachodni, legionowski. nowodworski, sochaczewski, płocki, Płock i płoński.
‼️Uwaga #AlertRCB ‼️ Przez Mazowsze przechodzi fala wezbraniowa na Wiśle. Dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa podjął decyzję o wysłaniu SMS-owych ostrzeżeń - ALERTU RCB - do mieszkańców zagrożonych powiatów. #ostrzeżenia pic.twitter.com/yZ6K9IzpoR
— RCB (@RCB_RP) 27 maja 2019
Czym jest alert RCB?
Alert RCB to SMS-owy system ostrzegania przed zagrożeniami. Na alert RCB nie trzeba się zapisywać. Osoby, które znajdą się na obszarze potencjalnego wystąpienia sytuacji kryzysowej zagrażającej życiu, otrzymają na swój telefon komórkowy krótką wiadomość tekstową (SMS) z informacjami dotyczącymi rodzaju zagrożenia wraz z lokalizacją, a także źródłem ostrzeżenia. Nie ma znaczenia, z którym operatorem zawarliśmy umowę. Nowelizacja Prawa telekomunikacyjnego oraz niektórych innych ustaw z 11 czerwca 2018 roku nakłada na wszystkich operatorów obowiązek niezwłocznego wysłania komunikatu do wszystkich użytkowników na określonym przez dyrektora RCB obszarze. Komunikaty są wydawane tylko w wyjątkowych sytuacjach, które realnie mogą zagrażać życiu i zdrowiu człowieka.
Płock ogłasza pogotowie powodziowe
Biuro spraw obronnych i zarządzania kryzysowego starostwa powiatowego w Płocku, poinformowało o gminach, w których powołano pogotowie przeciwpowodziowe. Obecnie zostało wprowadzone do odwołania w gminach: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice i Nowy Duninów. W zarządzeniu wystawionym przez starostę Płocka wyjaśniono, że powodem ogłoszenia pogotowia przeciwpowodziowego jest "przekroczenie stanu ostrzegawczego na rzece Wiśle w powiecie płockim oraz niekorzystnymi prognozami hydro-meteorologicznymi dla regionu". W poniedziałek po południu Wisła w rejonie Wyszogrodu przekroczyła stan ostrzegawczy, który wynosi tam 500 cm. W tym samym czasie odnotowano wzrost poziomu rzeki w Kępie Polskiej, ale stan ostrzegawczy, wynoszący tam 450 cm, nie został jeszcze przekroczony. Na obu wodowskazach odnotowano tendencję wzrostową poziomu wody. - Fala wezbraniowa jest jeszcze dość daleko od nas, ale już przygotowujemy się na jej przyjęcie, gdy dotrze do nas we wtorek, być może w środę. Odpowiednie służby już teraz zwracają uwagę na stan rzeki i wałów przeciwpowodziowych. Według przewidywań fala wezbraniowa będzie na naszym terenie niższa od tej z 2010 r - powiedział w poniedziałek kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w starostwie w Płocku Jan Jerzy Ryś. Jak zaznaczył, jeszcze w miniony piątek w starostwie w Płocku odbyło się spotkanie powiatowego zespołu zarządzania kryzysowego z udziałem m.in. przedstawiciela Zarządu Zlewni we Włocławku oraz szefów służb ratowniczych i wójtów nadwiślańskich gmin powiatu płockiego. Według Jana Piątkowskiego, dyrektora wydziału zarządzania kryzysowego i spraw obronnych w płockim ratuszu, w poniedziałek poziom Wisły utrzymywał się znacznie poniżej stanów ostrzegawczych.
- Spodziewamy się, że do czwartku dojdzie do nas fala kulminacyjna i stany alarmowe rzeki mogą zostać przekroczone wówczas o kilkanaście do kilkudziesięciu centymetrów – powiedział Piątkowski. Jak ocenił, wysokość fali wezbraniowej na Wiśle w rejonie Płocka będzie zależała przede wszystkim od pracy stopnia wodnego we Włocławku i ilości wody, która będzie zrzucana za zaporę, a także od sytuacji meteorologicznej, czyli ewentualnych opadów deszczu. - W oparciu o dane napływające z południa Polski cały czas monitorujemy sytuację na Wiśle. Z informacji tych wynika na razie, że nie powinno być u nas dużego zagrożenia - stwierdził Piątkowski. Dodał również, że w ramach przygotowań na przejście fali kulminacyjnej na Wiśle w poniedziałek prezydent Płocka Andrzej Nowakowski zwołał posiedzenie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
We wtorek fala w Warszawie
Jak przekazało biuro prasowe stołecznej komendy PSP, w Warszawie fala wezbraniowa ma pojawić się we wtorek i nie będzie groźna.
- Jeżeli chodzi o Warszawę, to sprawa powinna rozejść się po kościach. We wtorek o godzinie 6 spodziewana jest fala w punkcie Warszawa Bulwary i ma mieć około 600 centymetrów, czyli tyle, ile wynosi stan ostrzegawczy. Nie przekroczy tym samym pułapu alarmowego - podało biuro.
Alarmy w dwóch powiatach województwa świętokrzyskiego
W związku z wysokim poziomem Wisły, alarmy powodziowe w poniedziałek obowiązywały nadal w dwóch nadwiślańskich powiatach województwa świętokrzyskiego. W pozostałych, gdzie poziom wody w rzece jest niższy, obowiązywały pogotowia przeciwpowodziowe. W niedzielę rano fala kulminacyjna na Wiśle dotarła do Sandomierza. Wówczas rzeka osiągnęła poziom 740 cm, przekraczając stan alarmowy o 130 cm. Wieczorem stan wody opadł do 713 cm. W poniedziałek w południe poziom wody w Wiśle w Sandomierzu spadł do 642 cm. Powyżej stanu alarmowego rzeka płynęła w woj. świętokrzyskim również w Zawichoście i w Annopolu - na granicy z Lubelszczyzną.
Jak powiedział dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach Kazimierz Kasprzyk, alarmy powodziowe są jeszcze podtrzymane w dwóch nadwiślańskich powiatach - opatowskim i sandomierskim, gdzie rzeka ma najwyższy poziom. W nadwiślańskich powiatach na zachód od Sandomierza utrzymane są pogotowia przeciwpowodziowe. Chodzi o powiaty: staszowski, buski i kazimierski.
- Jest ostrzeżenie o ewentualnych burzach. Poza tym ta woda jeszcze całkowicie nie zeszła, utrzymują się stany ostrzegawcze - dodał. Służby monitorują wały rzeczne. Strażacy miejscami wypompowują wodę z wcześniej podtopionych miejsc.
Sytuacja na Podkarpaciu
Jak poinformował w poniedziałek rzecznik podkarpackich strażaków młodszy brygadier Marcin Betleja, podkarpacka Państwowa Straż Pożarna odnotowała dwie interwencje od północy z niedzieli na poniedziałek.
- Przez całą minioną dobę takich interwencji było 41 – dodał.
Rzecznik podkreślił, że działania strażaków polegają na pompowaniu wody głównie z rozlewisk, a także z posesji i piwnic, przede wszystkim w powiecie mieleckim. Pojedyncze przypadki mogą pojawiać się też w powiatach tarnobrzeskim i stalowowolskim.
- W związku z opadaniem stanu rzek i stabilizacją sytuacji woda sama ustępuje. My jej pomagamy opuścić pola i łąki i szybciej wrócić do koryt rzek – mówił Betleja.
Dodał, że przez całą dobę pracowało około 300 strażaków. W powiecie mieleckim przy pompowaniu pracuje 12 pomp o wysokiej wydajności.
W Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowano, że sytuacja na rzekach przez weekend się ustabilizowała, wody mają tendencje spadkową i prawdopodobnie w ciągu dnia wojewoda odwoła większość alarmów powodziowych.
Stany alarmowe w Polsce
Na rzekach południowo-wschodniej Polski nadal utrzymuje się trend wzrostowy poziomu wody. Około godziny 21 w poniedziałek stany alarmowe były przekroczone w miastach:
- Jawiszowice na rzece Wisła;
- Sandomierz na rzece Wisła;
- Zawichost na rzece Wisła;
- Annopol na rzece Wisła;
- Puławy-Azoty na rzece Wisła;
- Dęblin na rzece Wisła
Na poniższej mapie oznaczony został kolorami stan wody w rzekach. Niebieskie kropki to stacje hydrologiczne w naszym kraju, w których zbierane są aktualne informacje hydrologiczne:
Ostrzeżenia hydrologiczne drugiego stopnia
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali pomarańczowe alerty.
W województwie lubuskim w wyniku przemieszczania się wezbrania na Odrze środkowej od Nowej Soli do Słubic prognozowane są wzrosty stanów wody do strefy wody wysokiej, z możliwością przekroczenia stanów ostrzegawczych w Cigacicach, a pod koniec okresu ostrzeżenia w Nietkowie. Ostrzeżenie straci ważność o godzinie 9 we wtorek.
W województwie mazowieckim na Wiśle w dalszym ciągu występować będzie wzrost stanu w strefie wody wysokiej wywołany przemieszczaniem się fali wezbraniowej z przekroczeniami stanów ostrzegawczych. Alert będzie obowiązywać do godziny 12 we wtorek.
W województwie dolnośląskim przewidywane są intensywne opady deszczu, które spowodują wzrosty stanów wody, zwłaszcza na rzekach górskich i podgórskich. W tych miejscach mogą zostać przekroczone stany ostrzegawcze. Lokalnie niewykluczone są stany około alarmowe, szczególnie w zlewniach górnej Nysy Łużyckiej, górnej Kwisy, górnego Bobru i Kaczawy. Ostrzeżenie będzie obowiązywać do godziny 20 w środę.
Czym są ostrzeżenia hydrologiczne drugiego stopnia?
Informują o tym, że "stany wody (obserwowane lub prognozowane) układają się w strefie powyżej stanów ostrzegawczych, lecz poniżej stanów alarmowych".
Autor: kw/rp / Źródło: tvnmeteo.pl, IMGW, RCB, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP